Forum Forum lotnictwa Strona Główna Forum lotnictwa
To tu spotykają się pasjonaci lotnictwa by troszkę o nim podyskutować.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Polscy piloci nie doszkoleni (?)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum lotnictwa Strona Główna -> Lotnictwo wojskowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slepowron




Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: KOAK

PostWysłany: Nie 9:30, 28 Maj 2006    Temat postu:

Jasio85 napisał:
Przyznam szczerze że tez nie dokońca rozumiem ideę szkolenia pilotów F16 na talonie. Chyba żę jest wyposarzony tak jak f 16 albo coś w tym stylu. Z drugiej strony chodzi tez pewnie o styl latania, i wpojenie naszym Asom jak to się robi w USA.

Zgadles. T-38C Talon ma podobny "cyfrowy" kokpit do F-16. Oczywiscie to nie jest F-16, nie jest fly-by-wire. Podejrzewam ze godzina lotu na Talonie to ulamek kosztu lotu na F-16 dlatego jest to praktyczna platforma szkoleniowa. Poza tym zgodnie z tym polskim dokumentem Polscy piloci przechodza przeszkolenie typu IFR wedlu standartow ICAO. Jak latales na Mig-21 i Iskrze to raczej z IFR malo miales stycznosci a tu nagle przychodzi prowadzic loty bojowe w nocy, w zlej pogodzie, jest czego sie szkolic.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piopil




Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: EPWR/WRO

PostWysłany: Nie 12:45, 28 Maj 2006    Temat postu:

Dla ciekawskich [link widoczny dla zalogowanych] do zdjęć T-38C. I jeszcze jeden ze zdjęciem [link widoczny dla zalogowanych].

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jasio85




Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: EPWA

PostWysłany: Nie 13:52, 28 Maj 2006    Temat postu:

No i wszystko jasne, jak maja robic IFR to niech sie lepiej nauczą na Talonach, a potem przesiądą się na Efy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slepowron




Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: KOAK

PostWysłany: Nie 19:48, 28 Maj 2006    Temat postu:

Zgodnie z opisem nasi chlopcy ucza sie w urzyciu pociskow AIM-9 i AIM-120. Tu zachodzi pytanie, ile takich wystrzalow jest "live" a ile w symulatorze. Wiem np. ze taki przeciwczolgowy pocisk Hellfire uzywany przez Apache kosztuje tyle ile mniej wiecje jeden Mercedes, pociski AIM pewnie tez zblizaja sie do podobnej ceny. Wystrzelenie prawdziwego pocisku to pewnie rarytas i wielkie swieto dla pilota.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piopil




Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: EPWR/WRO

PostWysłany: Nie 22:11, 28 Maj 2006    Temat postu:

Ze strony MON:

Mjr Maciej Woźniak poinformował, że bzdurą są informacje podane przez redakcję "Dziennika" (25.05.br) dotyczące tego, iż Amerykanie przysłali do Ministerstwa Obrony Narodowej pismo krytykujące umiejętności polskich pilotów, szkolących się do obsługi F-16.

Program szkolenia polskich lotników w USA niczym bowiem nie różni się od programu, z którego korzystają piloci innych państw posiadających F-16. Programem szkoleń będzie objętych łącznie 48 pilotów i grupa techników. Część z nich uzyska uprawnienia instruktora, aby w Polsce szkolić innych. Będzie się to odbywało w sposób skoordynowany z dostawą do naszego kraju samolotów F-16. Jeden z polskich lotników ppłk pilot Rościsław Stepaniuk jako wyszkolony instruktor kształci obecnie amerykańskich pilotów. W ten sposób zdobywa umiejętności dydaktyczne, które wykorzysta w Polsce. Dowództwo Sił Powietrznych otrzymuje od strony amerykańskiej raporty nt. przebiegu szkolenia. Zgodnie z nimi tylko na początku cyklu szkoleń pojawiła się informacja o kłopotach z komunikacją radiową po angielsku. Zdaniem mjr Woźniaka jest to problem normalny, gdyż w tych warunkach trzeba osłuchać się z językiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kirby




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 23:08, 28 Maj 2006    Temat postu:

No i po co tyle krzyku było? Wink
Zawsze mówiłem, ze nie trzeba się zawczasu denerwować bo wszystko będzie dobrze Very Happy .
To teraz chłopaki który temat omawiamy? Wink .

Pozdro.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slepowron




Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: KOAK

PostWysłany: Pon 3:10, 29 Maj 2006    Temat postu:

kirby napisał:
To teraz chłopaki który temat omawiamy? Wink .


Ja bym chcial zrozumiec dlaczego z grupy polskich pilotow szkolacych sie na F-16 nie ma nikogo ze stazem na Mig-29 (jak zauwazyl ktos poprzednio w tym watku), ci co sie szkola latali na Mig-21 i Su-22. Czy to zbieg okolicznosci czy jakas glebia w tym jest ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piopil




Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: EPWR/WRO

PostWysłany: Pon 9:35, 29 Maj 2006    Temat postu:

slepowron napisał:
Ja bym chcial zrozumiec dlaczego z grupy polskich pilotow szkolacych sie na F-16 nie ma nikogo ze stazem na Mig-29 (jak zauwazyl ktos poprzednio w tym watku), ci co sie szkola latali na Mig-21 i Su-22. Czy to zbieg okolicznosci czy jakas glebia w tym jest ?


Dla części tych co latali na MiGach-21, możliwość latania na F-ie mogła być jedynym magnesem, który pozwolił zatrzymać ich w wojsku. Pieniądze wydane na ich szkolenie nie poszły w błoto. Su też się powoli wykruszają i mechanizm działania może być podobny. MiGów-29 "ostatnio" przybyło, przeszkolono troche osób, wydano na to sporo kasy i głupio by było, żeby teraz część z nich odeszła, to też by było marnowanie pieniędzy i doświadczenia jakiego nabyli. Takie jest moje rozumowanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slepowron




Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: KOAK

PostWysłany: Pon 20:20, 29 Maj 2006    Temat postu:

MiGger napisał:
znacznie mniejsza ilość personelu latającego i technicznego a po powrocie oni to w ramach jednostek macierzystych z powodzeniem szkolili następnych. ... więc naprawdę można przekazywać wiedzę bez wywalania milonów dolców w USA


Napewno mozna po paru poczatkowych inwestycjach (CBT, symulatory, itp.). W tym dokumencie ktory tu zostal przytoczony opisany jest poglad strony polskiej jakie takie rodzime szkolenie na F-16 moze wygladac. A swoja droga to napewno obsluga techniczna takiego Mig-29 jest duzo prostsza i latwiejsza do wyluczenia niz takiego elektronicznego F-16 stad inna skala poczatkowych wydatkow. Polecam ksiazke o pilocie radzieckim Belenko ktory juz prawie 30 lat temu uciegl do Japonii na Mig-25. Obawiam sie ze tej ksiazki nie ma po polsku. W kazdym razie jest tam opis jak taka obsluga techniczna Miga-25 w jego bazie daleko na wschodzie ZSRR wygladala. Ludzie z obslug technicznej byli notorycznie pijani bo samolot zabieral 1,5 tony bardzo czystego alkoholu na poklad. Jest tam mnostwo takich szczegolow - lacznie z typowym dziennym jadlospisem - latwo sobie reszte dospiewac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MiGger




Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: EPMM

PostWysłany: Wto 18:38, 30 Maj 2006    Temat postu:

Nie bardzo rozumiem co miał na celu post slepowron-a, chyba tylko na obrażeniu personelu technicznego obsługującego samoloty rosyjskie. Zapewniam cię, że po pijanemu to można najwyżej rozwalić łeb o belkę uzbrojenia a nie przygotować wspólczesny samolot do lotu. Nie mówiąc o czynnościach skomplikowanych typu wymiana, regulacja silnika czy stacji radiolokacyjnej ale podstawowe czynności wykonywane przez personel techniczny jak wprowadzanie trasy do RSBN, kontrola osprzętu, sprawdzenie systemów uzbrojenia, nawigacji czy też obsługa systemu diagnostycznego EKRAN na MiG-29 wymaga uwagi i szczególnej precyzji tak więc o alkoholu nie ma mowy (i jest to wyjątkowo rygorystycznie przestrzegane). Nie znam cytowanej książki ale podejrzewam że informacje są tam znacznie naciągane podobnie jak w książkach pana Suworowa.
Co do F-16 to przygotowanie do lotu tego samolotu jest bardziej pracochłonne ale nie bardziej skomplikowane niż MiG-29 (wiem bo miałem kontakt z obiema konstrukcjami). Pomimo nowocześniejszego wyposażenia nie wymaga ono znacząco większej wiedzy gdyż obsługa jest prosta i intuicyjna. Zresztą jak pisałem wcześniej systemy nawigacyjne (TACAN, ILS, VOR) są na wyposażeniu polskich SP. Nowością tak naprawdę jest nowoczesna stacja radiolokacyjna wraz z systemami uzbrojenia. Tak więc nadal podtrzymuję tezę, że bez problemów można w znacznym zakresie szkolić i techników i pilotów w Polsce korzystając z wiedzy personelu przeszkolonego w USA.
Specyfiką pracy techników z USA jest to, że są oni wyszkoleni w bardzo wąskiej specjalności - dlatego jest ich tak wielu i tak kosztowny jest proces szkolenia całości obsługi technicznej (na MiG-29 jest 6 specjalności, na F-16 kilkanaście).
A co do MiG-25 to na pokład zabiera ok 200 l (ale nie 1,5 tony) spirytusu stosowanego do chłodzenia stacji radiolokacyjnej a twierdzenie że technicy radzieccy (czy też może polscy) piją można przyrównać z argumentem że Amerykanie w pracy ćpają - to są bzdury - oczywiście zdarzają się przypadki jak wszędzie, ale nie róbmy z tego reguły bo to uwłacza godności naprawdę wielu ludzi z personelu technicznego odpowiedzialnych za przygotowanie samolotu do lotu i bezpieczeństwo pilota.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michals




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 18:56, 30 Maj 2006    Temat postu:

slepowron napisał:
Ciekawe dokumenty, zwlaszcza ten drugi.

Skoro tak, to służę następnymi Wink :
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] (str.12-19)


Z tego, co widzę, to z lataniem masz w praktyce doczynienia, więc powinno zainteresować Cię to:
[link widoczny dla zalogowanych]


A prawdziwym "zboczeńcom" z nadmiarem wolnego czasu proponuję to: [link widoczny dla zalogowanych] Wink


slepowron napisał:
Okazuje sie ze musza wpierw latac na T-38C Talon (jakkolwiek byc moze dotyczy to tylko przyszlych instruktorow F-16, to nie jest jasne)

Szkolenie na T-38C dotyczy wszystkich pilotów szkolących się w USA. Na temat szkolenia na tym typie można poczytać tu:
[link widoczny dla zalogowanych]


slepowron napisał:
O ile wyczytalem dobrze to Polacy szkola sie na innych (starszych) typach F-16 niz na tym Block 52 co zamowili. A wiec jak sie dotrenuja na 52 - na symulatorze ?

Polacy latają tam głównie na block 42, m.in. dlatego, że jednostka w której się szkolą w zasadzie innymi nie dysponuje, no i oczywiście dlatego, że maszyn w naszej specyfikacji jeszcze praktycznie nie ma, więc zasadnicze doszkolenie nastąpi już w kraju.


slepowron napisał:
Z innej beczki - mowa w tym dokumencie o dlugim rozstaniu z rodzina podczas przeszkolenia w USA - nie wyglada wiec na to ze rodziny pojechaly z nimi. Byc moze tylko ci na wyzszym stopniu (piloci ??) mieli ten przywilej - o tym w tym dokumencie nic nie mowia. Ale wyglada ze conajmniej obsluga techniczna samolotow poleciala na szkolenie bez rodzin.

Szkolenie personelu technicznego w USA trwa, w zależności od specjalności, od 3 mies. do 1 roku, więc w tym przypadku pewnie trafny byłby Twój komentarz dotyczący długości szkolenia pilotów (kilka postów wcześniej)


slepowron napisał:
Zgodnie z opisem nasi chlopcy ucza sie w urzyciu pociskow AIM-9 i AIM-120. Tu zachodzi pytanie, ile takich wystrzalow jest "live" a ile w symulatorze. Wiem np. ze taki przeciwczolgowy pocisk Hellfire uzywany przez Apache kosztuje tyle ile mniej wiecje jeden Mercedes, pociski AIM pewnie tez zblizaja sie do podobnej ceny. Wystrzelenie prawdziwego pocisku to pewnie rarytas i wielkie swieto dla pilota.

Nie wiem, ile takich strzelań każdy pilot wykonuje, natomiast często w czasie ćwiczeń wykorzystuje się systemy elektroniczne symulujące wykorzystanie prawdziwych pocisków (takie "wirtualne" rakiety).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slepowron




Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: KOAK

PostWysłany: Wto 19:44, 30 Maj 2006    Temat postu:

MiGger napisał:
to są bzdury - .

To nie sa bzdury.Przeczytaj sobie ksiazke "Mig pilot" napisana przez Wiktora Belenke ktory byl pilotem Miga-25 stacjonujacego gdzies pod Wladywostokiem. To sa jego wrazenie, jego slowa. Ksiazka jest super-realistyczna opisuje z duzymi detalami nawet takie sprawy jak dzienny jadllospis, kanalizacja, warunki mieszkaniowe, propagande, itp. Personelu technicznego to nie obraza raczej system polityczny ktory ich wychowal i dal im takie warunki do pracy. Embarassed

Cytat:
Specyfiką pracy techników z USA jest to, że są oni wyszkoleni w bardzo wąskiej specjalności - dlatego jest ich tak wielu i tak koszto

Nie widze zwiazku miedzy iloscia technikow a kosztem wyszkolenia, natomiast widze zwiazek miedzy iloscia materialu a kosztem wyszkol enia. Szkolenie dwoch technikow na dwie sepcjalizacje bedzie pewnie kosztowac podobnie co koszt szkolenia jednego na te same 2-ie specjalizacje. Tak,taki F-16 jest duzo bardziej skomplikowany wiec jest znacznie wiecej "materialu" do przerobienia, stad koszty. Nie wiem na ile ludzi optymalnie mozna by rozlozyc obsluge techniczna F-16 -podejrzewam ze liczba ktora stosuja amerykanie jest optumalna sprawdzona w praktyce. Doprawdy, twoje genialne obserwacje wyniesione z Mig-29 moga nie miec zadnego zwiazku z przypadkiem F-16. Wogole pewnie powinienes przekonac polskich politykow, generalow i lotnikow ze zrobili straszny blad i powinni byli pozostac przy przodujacej technice radziecko/rosyjskiej - ile to by sie forsy zaoszczedzilo.[/quote]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez slepowron dnia Wto 22:22, 30 Maj 2006, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slepowron




Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: KOAK

PostWysłany: Wto 20:31, 30 Maj 2006    Temat postu:

Michals,

Dzieki za nowe linki. Kupa ciekawego czytania. Co do treningu pilotow to juz sie zgodzilem z toba co do tych 2 lat. Ppplk.Stepaniuk wyjechal do USA w lutym 2004 i zakonczyl szkolenie na F-16 w listopadzie 2005 a wiec to prawie 2 lata.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
waciak




Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: EPTO/Torun

PostWysłany: Wto 21:40, 30 Maj 2006    Temat postu:

Dlaczego sam pilot nie wprowadza punktów zwrotnych do RSBN. Technicy i inzynierowie powinni byc odpowiedzialni za dol, a sprawa tras to rzecz pilotow, jak sobie wprowadzi tak bedzie mial.


Wracajac do szkolenia na F-16 to slyszalem ze np szkolenie na NVG i korzystanie z zasobnika optoeletronicznego bedzie odbywalo sie w Polsce. Na tych sprzetach dziala polowa uzbrojenia.
Ciekawe czy nasz pierwszy pilot korzystal z Panthery , strzelal z Sidewindera Amraama czy korzystal z JSOW.

Nie wiem po co potrzeba tyle technikow przy F-16 zeby byla utrzymana gwarancja.
Narod amerykanski nie nalezy do ludow rozumnych, dlatego nie ma wielozadaniowych technikow. Np umie wymienic tylko kolo, a innej czynosci juz nie umie wykonac, dlatego tyle specjalnosci.

A nie bedzie to taki samolot, ze bedziesz podlaczal do niego laptopa, tam program wskaze ci numer usterki?? Ty wyciogasz ksiazke , sprawdzasz numer, pod tym numer masz usterke i czytasz co masz zrobic. Najczesciej bedzie tak ze bedziesz musial wymienic modul, nie grzebac przy nim i wyslac go do USA.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slepowron




Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: KOAK

PostWysłany: Wto 22:03, 30 Maj 2006    Temat postu:

waciak napisał:

Narod amerykanski nie nalezy do ludow rozumnych, .

Strasznie "rozumne" to stwierdzenie. Powinnismy byli wiec kupic samolot od innych "rozumnych" narodow bo jak taki glupi narod mogl stworzyc jakikolwiek udany samolot.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum lotnictwa Strona Główna -> Lotnictwo wojskowe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin