Forum lotnictwa

pani pilot z EPKK

Do pilot 1989: Ja miałam swoje ulubione miejsce przy początku pasa. Byłam w tej lepszej sytuacji, że mieszkałam w tzw. zielonym garnizonie i przez dziury w płocie prawie zawsze jak były loty, mogłam swobodnie przechodzić Wink

No i tata pilot Wink

Niech sobie złośliwi mówią co chcą. Swoje wiem Wink

To były te wspaniałe czasy, kiedy Iskry latały nie tylko w Dęblinie Wink

A Ty się przede wszystkim ucz! Najwięcej ludzi na tym nowym kierunku w WSOSP posypało się na angielskim ;-/ Teraz już nawet korespondencja radiowa rzadko jest prowadzona po polsku.

Qna

pilot1989 · Dołączył: 10 Lis 2006 Posty: 71 Przeczytał: 0 tematów

pani pilot jak bedzie młoda i atrakcyjna to bardzo chętnie napewno na nauce by sie nie skonczylo hehe joke.. Very Happy

z tym przertonym zyciem nie raz sie przekonałem ze to prawda Crying or Very sad

pani pilot z EPKK

He, he, he Wink

Zależy czy młoda pani pilot będzie gustować w młokosach Wink

A do Qna: M-28 ok 12.00, ale z Krzesin. An-26 po południu latał u nas Smile

pilot1989 · Dołączył: 10 Lis 2006 Posty: 71 Przeczytał: 0 tematów

no to licze nastepnym razem jak szanowna pani pilot bedzie w krzesinach to bede czekał na jakiś start na ożarowskiej niski przelot nad pasem i świeczka ehh uwielbiam to.. Very Happy

QNA a ty na ożarowską nie wpadasz?? pani pilot a co do tych wujków czemu uwazasz ze ja mam .. hmm?? wytlumacz mi

pani pilot z EPKK

Bo sam to napisałeś na forum Wink

Kłopoty z pamiecią? W tym wieku? Wink

Tylko przy temacie o badaniach Wink

Aha, a tutaj podpierałeś się opinią wujka o kobietach w WSOSP Wink

pilot1989 · Dołączył: 10 Lis 2006 Posty: 71 Przeczytał: 0 tematów

droga pani pilot.. fakt wspomniałem jest to moj daleki wuja... ale spoko gość potrafi zartowa ci byc powaznym.. jak czytalas tam to troche o nim napisalem to wiesz ale to ze go znam nie znaczy to jakiegos wielkiego wiesz ...................... Very Happy

zaraz wszyscy obrazeni byli ze mam takiego wujka.To wcale nie oznacza , że dąże łatwiej zdrowia nikt mi nie kupi ani nie załatwi bo je trzeba po prostu miec za mnie sie nikt niczego nie nauczy oraz kasy na jakiekolwiek szkolenia nikt mi w całości nie da sam musze sobie zapracowac.. Crying or Very sad

Gabec

Drogi kolego "pilot1989" - zwracam sie z uprzejmą prośbą o bardziej wnikliwe redagowanie swoich postów, gdyż czasem trudno wyczytac o czym chcesz nam powiedzieć.

pani pilot z EPKK

Do pilot1989: No i proszę. Nawet z sensem potrafisz mówić Wink

Dobranoc. Niektórzy jutro rano do pracy wstają.

pilot1989 · Dołączył: 10 Lis 2006 Posty: 71 Przeczytał: 0 tematów

jak bys jutro była Bryzą w krzesinach to polataj troche koło autostrady blisko mieszkam M-28 sam leciałem z Dbl do Poznania z lądowaniem w Radomiu przyjemny samolot najprzyjemniejsze jest wznoszenie takie ostre hehe dobranoc

pani pilot z EPKK

No miałam iść spać... Wink

Jutro niestety nie będę Sad

A latać gdzie chcemy nie wolno nam, bo potem cywilni kontrolerzy nam zarzucają, że "armia lata tylko wg sobie znanych zasad" Wink

Jak chcesz mieć start z wrażeniami, to się załap kiedyś na lot CASĄ Wink

Ma "kopnięcie" lepsze niż Iskra ;-0 Hihihi! Kto leciał, wie o czym mówię Wink

pilot1989 · Dołączył: 10 Lis 2006 Posty: 71 Przeczytał: 0 tematów

widziałem podczas przyjmowania oficjalnie F16 jak przywoziły ważne osobistości , od strony koninka widzialem jak sie wznoszą sam sie dziwiłem ze tak ostro w góre w sumie teraz kolegi ojciec poszedł juz na emeryture i nie mieszka juz w Dbl to raczej nie bedzie mozliwości Crying or Very sad

trzeba bedzie gdzie indziej kombinować.....ooo 16stki wystartowały ciekawe gdzie latają ale obudzily mnie Very Happy

Długi

Szanowna Pani Pilot z EPKK.Sądzę że opinia Pani o mężczyznach jest mocno przesadzona,poprostu nie chcą sprawiać kobietom przykrości i pokazywać że są lepsi w gotowaniu. Wink

A poważnie to partnerstwo moim zdaniem polega również na tym i nie biorę tego z sufitu po 27 latach małżeństwa.
Kobiety biorące udział w konfliktach nie są argumentem za tym by były w wojsku tak jak kilka kamyków spadających ze zbocza nie jest lawiną.
Że są okrutne to fakt,a z czego to wynika? może z samej natury kobiecej Confused

Cieszy że większość taka nie jest.
Zdanie że latanie to dla Pani frajda,spełnienie marzeń to jedyny argument który do mnie przemawia,że dla uczucia ogarniającego przy odpalaniu lub zrzucie warto żyć.To do mnie "mówi"a nie argumenty które przdstawiał np.SAR.Jeśli to pasja to chylę głowę i doceniam.Argument o okrutności i słabej kobieci ?Po co.Wojsko jest a właściwie trzeba napisać powinno być instytucją uczącą zabijania czy to się komuś podoba czy nie.Jeżeli zdecydowała się Pani na to, musi mieć świadomość nieuchronności zmian w psychice po 20,25,30 latach.Za realizację swoich marzeń trzeba niejednokrotnie zapłacić cenę o jakiej nie ma się świadomości na poczatku.Proszę wybaczć ale 7 lat w armii to jak okraślano za moich czasów "tyle co dzieci przedszkola"(błagam o wybaczenie to nie złośliwość)niby umie się trochę czytać i pisać ale do pełnej wiedzy jeszcze daleko.
Pytanie zasadnicze.Jeżeli to pasja to czemu etr a nie 29-te,Su22 czy też w perspektywie F16?Może mam jednak rację mówiąc że miałyście dodać kolorytu a nie być poważnie brane pod uwagę?Proszę walczyć głośno i mocno jeżeli zdecydowała Pani poświęcić już 7 lat życia nie można zgodzić się na rozwiązanie które nie spełnia marzeń.
Droga Pani.Gdyby pewne emocje były mi obce nie śmiałbym zabierać głosu na tym forum.Czy 30 lat pracy przy BOS dostarczyło mi tych emocji?Kilka histori przeżyłem.Mam tez za sobę parę godzin w powietrzu
,oczywiście jako pasażer,kilka chwil było emocjonujących.AN-2,JAK40,Mi2,Tu154,AN26,TS11 czy Wlga są mi nie obce nie tylko ze zdjęć.
Jeżeli kocha Pani lotnictwo( a myślę że tak), na PW rzucę adres forum gdzie można odpocząć po trudach dnia.
Pozdrawiam Very Happy

zastrzal · Dołączył: 17 Sty 2007 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów

Brawo Paula! Wiedziałem, że prędzej czy później przynajmniej część ludzi zrozumie, z jakich prawdziwych powodów trafiłaś do lotnictwa! I może sugestia mojego przedmówcy jest trafna? Zawsze marzyłaś o szybkim lataniu, a nie o wycieczkach po niebie... Może warto jeszcze raz zawalczyć? Pozdrawiam i trzymam kciuki. P.S. Do Długi. To prawda, że długoletnia służba odciska swoje piętno na każdym żołnierzu czy to mężczyzna czy kobieta. Miałem jednak okazję poznać osobiście część latających Pań, między innymi Panią Pilot z Krakowa. Są to tak fantastyczne dziewczyny, że nawet trudna droga jaką sobie wybrały, nie pozbawi ich wdzięku. Zapewniam.

Długi

Szanowny Zastrzał>Żeby była pełna jasność,nie zmieniłem zdania o obecności kobiet w wojsku.Wierzę że pani Paula i inne panie są pełnymi wdzięku i uroku kobietami.Mam nadzieję,że po 25 latach w armii nie będą cierpiały na syndrom żoł.zaw.To że akceptuję Panią Paulę w lotnictwie(co notabene jest dla wszystkich bez znaczenia)to zasługa Jej podejścia w traktowaniu lotnictwa,taka jaką nie tylko ja uważam za prawidłową.To postawa zasługująca na pchylenie głowy w obliczu postawy tych wszystkich którzy latanie w wojsku traktują jak trampolinę do "prawdziwej pasji latania w cywilu".Mundur do czegoś zobowiazuje i to w tym przypadku zasługuje na uznanie.