Forum lotnictwa

pani pilot z EPKK

Do GAWEL: No tak słyszałam Very Happy

A polityka mnie nie kręci i nie zamierzam się nią zajmować. To tak na wszelki wypadek, gdyby ktoś Twoją sugestię podchwycił i dorobił do tego legendę. Kolejną... Very Happy

Aha, co do "pleców", tego kto je ma, kto nie, kto idzie w zaparte, a co "powszechnie wiadomo". Jeśli jesteś tym, o którym myślę, z Katariną miałeś okazję pracować. Wiesz, że stelaż jej nie wspiera... Very Happy

Ale złośliwi do jej obecności w Wawie ideologię już dorabiają. Przecież tam jest, a jak jest, to przecież nie o własnych siłach. Tak myślą właśnie ci ZAWIEDZENI. Wnioski sam wyciągnij. A do Dlugi, w WSOSP szkolono na 2 kierunkach lotnych: pilotaż odrzutowców i śmigłowców. 2 kobiety ten 1 ukończyły, oczywiście na TS-11. Z założenia kierunek szkolił pod kątem dalszego latania na naddźwiękowych. Żeby nie było wątpliwości, obie panie przeszły całe szkolenie, włącznie z zastosowaniem bojowym na poziomie 3 klasy pilota wojskowego.

pilot1989 · Dołączył: 10 Lis 2006 Posty: 71 Przeczytał: 0 tematów

nie obrazcie sie ale moim zdaniem kobiety nie powinny latac w wojsku.. wogole pilot moim zdaniem to męski zawóda kobiety do obsługi na samolotach hehe powinien byc p0odział męskie zawody i damskie gdzie lotnictwo i pilotwanie bylo hby tylk odla męźczyzn i nie uwazam tak tylko ja mój wuja po WSOSP juz na emeryturze.. i paru innych to tylko moje zdanie Very Happy

frik

zastrzal · Dołączył: 17 Sty 2007 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów

Widzę, że muszę wziąć Paulę w obronę i "otworzyć jej oczy" na kilka spraw... Po pierwsze, nie licz na to, że Twoja koleżanka z roku nie ma "stelaża". Ma. Zdziwiłabyś się, kto nim jest... Po drugie, nie licz na to, ze Twoja koleżanka jest tak samo lojalna wobec Ciebie, jak Ty wobec niej... Sama wiesz, że podczas nauki w WSOSP niejeden numer Ci wykręciła i niejedna plotka na Twój temat jest jej autorstwa. Jesteś na przegranej pozycji, bo wszyscy wiedzą, że jesteś "córunią znanego oblatywacza" (tak Cię tutaj określono) i cokolwiek nie zrobisz, a będzie to sukces, nigdy nikt wprost Ci nie pogratuluje, że to tylko i wyłącznie Twoja zasługa... Ot, taka ludzka natura... Sama wiesz, co się działo z Kaśką (czy jak kto woli Katariną) na 6 m-cy przed Waszą Promocją i mało brakowało, a oficerem, a tym bardziej pilotem, nie byłaby dzisiaj. To, że to Ty byłaś bez etatu przez prawie rok po ukończeniu WSOSP, też mało kto chce pamiętać. Za to Twoja koleżanka była w komfortowej sytuacji, mimo że trafiła na "Antki 2", etat dostała od razu... Tobie nikt nie pomógł, a i Ty o tą pomoc nie zabiegałaś... Jej pretensje (bo je miała), że to Ty ostatecznie znalazłaś się w Krakowie, a ona została w Dęblinie, są nie na miejscu... Jeśli studia traktuje się jak "wieczną imprezę" i wychodzi z założenia, że kobiet w lotnictwie jest tak mało, że wystarczy BYĆ, żeby iść do przodu, to brutalne zderzenie z rzeczywistością bywa nawet konstruktywne, jak to w jej przypadku się okazało. Pozdrawiam Cię serdecznie, wiem ile pracy i wysiłku kosztowało Cię dostanie się do WSOSP i zasilenie szeregów Polskiego Lotnictwa. I nie jest to zasługa Twojego ojca, co nie zmienia faktu, ze darzę Go ogromnym szacunkiem. Pozdrawiam. P.S. Powodzenia w nauce hiszpańskiego. Wiem, że zaczęłaś Wink

dranio · Dołączył: 26 Lis 2006 Posty: 92 Przeczytał: 0 tematów

pilot1989 · Dołączył: 10 Lis 2006 Posty: 71 Przeczytał: 0 tematów

dranio zawsze pisze szybko i nie zwracam an to uwagi więc mówiąc delikatnie i bez przekleństw nie doczepiaj sie... a co do tego czy wszystko wiem to nikt nigdy nie bedzie wiedział wszystkiego.. zle ci sie wydaje , ze mysle ze wszystko wiem..
Mój wuja jak był na WSOSP to mówił tak.. kobiety wprowadzały tam tylko panike.. zaden z instruktorow nie chciał z nimi latac bo niektore nie miały pojecia nie nadawały sie do tego (plecy) przez co instruktorzy chcieli wyrzucac i potem dzwonili zdenerwowani tatusiowie ze ich corka>> coś tam.. wprowadzały też zamęt i panowie sie skupic nie mogli to są jego słowa i jego kolegów .. mówiąc wprost moj wuja powiedział 99,9% kobiet do tego sie nie nadaje.. znajdą sie wyjątki fakt ale raz na 1............ Very Happy

Żeby nowego posta nie robić. To zacznij zwracać uwagę, pisać wolniej, sprawdzać czy coś takiego. Też piszę szybko i wygląda to nieco lepiej. Co do posta Dranio jeszcze to to nie jest wytłumaczenie. W sytuacji stresowej, kiedy trzeba myśleć szybko, trzeba mówić składnie, żeby inni byli w stanie zrozumieć. Drzemi

pani pilot z EPKK

Do wypowiedzi pilot 1989: Mój wuja jak był na WSOSP to mówił tak.. kobiety wprowadzały tam tylko panike.. zaden z instruktorow nie chciał z nimi latac bo niektore nie miały pojecia nie nadawały sie do tego (plecy) przez co instruktorzy chcieli wyrzucac i potem dzwonili zdenerwowani tatusiowie ze ich corka>> coś tam.. wprowadzały też zamęt i panowie sie skupic nie mogli to są jego słowa i jego kolegów .. mówiąc wprost moj wuja powiedział 99,9% kobiet do tego sie nie nadaje.. znajdą sie wyjątki fakt ale raz na 1............ Very Happy

Hmmm... To ciekawe jak to jest, że MOI instruktorzy, którzy NAPRAWDĘ ze mną latali (instruktorów gawędziarzy nie uwzględniam Wink

) nigdy nie panikowali (pewnie dlatego byli i są bardzo dobrymi pilotami Wink

), zawsze byli chętni do latania, a o próbach wyrzucenia dziewczyn ze szkolenia, dowiaduję się z forum... A co do wprowadzania zamętu i problemów ze skupieniem się panów... To może panowie do czegoś się nie nadają, jeśli nie panują nad emocjami...? Wink

A w takim razie, to z kim jest problem? I może "wuja" ma niedosyt, że młode panie podchorąży nie zwracały uwagi na panów lotników w "pewnym wieku"... Co do statystyk, gdyby zrobić rzetelny przegląd "nadających się" obojga płci, ciekawe jak wypadliby sami panowie? Nie zapominajmy, że ich jest więcej i łatwiej jest się im ukryć w tłumie. I proszę nie myśleć, że nie lubię swoich latających kolegów. Wręcz przeciwnie, lubię bardzo, ale tylko tych mówiących z sensem. A co do Ciebie pilot 1989, jeśli piszesz szybko i nie zwracasz uwagi na popełniane błędy, to jest takie badanie u psychologa, które wyeliminuje Cię ze szkolenia. Popracuj nad tym.

Airliner

pani pilot z EPKK

Do Airliner: Wink

Wszystko możliwe, ale jeszcze nie ;-( A co do wypowiedzi zastrzal: Cóż... Very Happy

Ostatnio usłyszałam "Głupi nie zrozumie, mądry nie będzie pytał" Wink

Pozdrawiam Cię również! Skąd Ty wiesz o moim hiszpańskim? Smile

slepowron

5% zawodowych pilotow cywilnych w USA to kobiety. Radza sobie niezle. Jest naprawde malo kobiet latajacych w USA na mysliwcach bo do tego wymagane sa specjalne predyspozycje natomiast lataja na smiglowcach, transportowcach i nawet bombowcach. I nie lataja bo maja plecy tylko lataja bo przeszly sito.

zastrzal · Dołączył: 17 Sty 2007 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów

Chciałbym nawiązać do wypowiedzi pilot1989 i jego "wuja". Zastanówcie się obaj jaką opinię wystawiliście instruktorom z WSOSP. A do "forumowych krzykaczy" o przydatności naszych dziewczyn. Promocja 2004 miała w swoich szeregach Panią Pilot Joannę (to ona katapultowała się z Orlika). WSOSP ukończyła z 3 lokatą czyli jako V-ce Prymus! Paula i Kaśka to Promocja 2003. Paula lokata 14 na ponad 80 oficerów kończących WSOSP (pewnie większość się zdziwi, bo na tle grupy "rurowej" była 5!), a Pani Kasia... Nie wiem czy wypada pisać? Która to była lokata? W okolicach 70-siątej? Jeśli dobrze się orientuję, Pani Ania miała 1 lokatę po praktykach śmigłowcowych w Białej Podlaskiej na Sokołach, czy tak? Za dużo hałasu wokół Pań robią Panowie, którym nie w smak, że Panie w ogóle kończą WSOSP. P.S. Do Pani Pilot z EPKK. Skąd wiem o hiszpańskim? Wiesz, że w tym środowisku wieści szybko się rozchodzą.

pilot1989 · Dołączył: 10 Lis 2006 Posty: 71 Przeczytał: 0 tematów

no dobrze juz dobrze daje spokój paniom... kiepskie info słyszałem w tym roku ostatni nabór na WSOSP wiec nie wiem co ze mna bedzie Very Happy

Atco

W pierwszym rzędzie powinienieś się martwić o maturę. To też stresująca sytuacja a język polski jest zdaje się nadal obowiązkowy.

pilot1989 · Dołączył: 10 Lis 2006 Posty: 71 Przeczytał: 0 tematów

matura jakos sie zda... bo to nauka a mi sie uczyc chce.. zdrowie dam rade bo juz duzo w nie zainwestowałem ale jak tu inwestowac jak tu szansy nie chca dac widze powoli............................ Sad

pani pilot

Nareszcie coś się dzieje !!! Paula wprowadziła troszkę dymu i poskutkowało !!! A ja się tyle czasu starałam .... Smile

)) SAR37 : Oczywiście,że nie chodziło mi o Ciebie, tylko tych "przemądrzalców", którzy są na "NIE". Pozdrawiam lotniczą brać Smile

))