Forum lotnictwa

Pawel_ · Wysłany: Pon 20:56, 27 Mar 2006 Temat postu:

Czemu oni nie biorą w leasing 737 NG?

marcinj · Wysłany: Pon 21:11, 27 Mar 2006 Temat postu:

a dlaczego mieli by brać? żeby mieć bardziej zróżnicowaną flotę? wyższe koszty leasingu?

Spotter · Wysłany: Pon 21:15, 27 Mar 2006 Temat postu:

Z tego co sie dowiedzialem, to LO pozbedzie sie wszystkich 734 i trafia one wlasnie do C0.

I nie biora 737NG dlatego, ze musza odciazyc LO. C0 bedzie wymienial flote wraz z LO, ale kiedy to bedzie, to nie wiadomo. I mozliwe, ze wtedy beda mieli nowe 737NG, albo A319/320.

Spitfire · Wysłany: Wto 10:42, 28 Mar 2006 Temat postu:

a czemu LOT nie mam 737NG??? phi
glupie pytania...

pezet_waw · Wysłany: Wto 11:40, 28 Mar 2006 Temat postu:

chavez · Wysłany: Śro 3:14, 29 Mar 2006 Temat postu:

Spotter, a co wejdzie w to miejsce ? E90 ?
Kiedy mają je oddawać ?
Jeśli mają wymieniać flotę w LO i C0 razem, to po co C0 ma odciążać LO z 734-ek ? Żeby LO mógł się nałykać Embraerów ? No to będą mieli gap pomiędzy 100 a 200 miejscowymi, nic >100 seat na Europę, o to biega ?
Hmmm, muszę sprawdzić u źródeł jak się sprawa ma.

Pozdroofka

Spotter · Wysłany: Śro 9:39, 29 Mar 2006 Temat postu:

Zgadza sie Chavez, LO w zamian za 734 wezmie E90-95! I im sa niepotrzbne maszyny biorace wiecej niz 120 pax na poklad, bo nie maja az tylu chetnych, zas latanie taka maszyna w czasach takiej konkurencji to zbyt duze koszty. Lepiej jest zapelnic mniejsza maszyne i to jeszcze ekonomiczniejsza, nizeli latac duza w 2/3 pelna. No i zawsze mozna dolozyc dodatkowe rejsy, jezeli sie okaze, ze jest wiecej chetnych, niz miejsc.

YoNasHek · Dołączył: 30 Gru 2005 Posty: 140 Przeczytał: 0 tematów

To znaczy ja tego nie rozumiem Very Happy

Obserwujac sobie ruch lotniczy, zauwazylem na lato 2006:
BA popoludniowy i wieczorny coraz czesciej na B757
AZ z A319 na MD87
AY z E70 na MD87 + E70
AF A320x2 + B735/A319 + A318
KL B734 + B738/9

To z takich oczywistych przykladow. Ale to sa linie, ktore maja pomysl. A LO nie ma takiego pomyslu. W tym sezonie maja 7xB767 do dyspozycji. No, a rejsow wychodzi generalnie 42/tydz za atlantyk, innymi slowy utylizacja na 6 maszyn dziennie.

Niech mi nikt nie mowi, ze LO nie potrzebuje wiekszych maszyn. LO nie potrafi zagospodarowac wiekszych maszyn. I tu lezy problem. Skoro wiadomo, ze nikt z UK czy FR nie przyleci do WAW, aby poleciec do USA, to chyba nalezy myslec o tym, o czym mysla Czesi czy Niemcy - feedowaniu wlasnego USA ze wschodu. Z LF wychodzi, ze kazde polaczenie na wschod jest rentowne. Ale rozwijane sa bezmyslnie. Dlatego wkrotce juz VV zabierze ludzi z WAW do IEV na polaczenie DELTY do USA, zamiast LO, majac ugruntowana pozycje na rynku, bic sie o klienta.
Ta linia nie ma pomyslu na zycie, a jej zyski to sztucznie generowane przychody ze sprzedazy maszyn i re-leasingu. Chore. Srednio wyksztalcony ekonomista zauwaza to w bilansie.

Oczywiscie, nie kwestionuje dywersyfikacji maszyn. Ale nagle sie okaze, ze za 2 lata LO zostanie z 787, ale na lodzie. Bez pomyslu, gdzie latac, jak sie rozwijac. Bedzie mial kupe maszyn i nie bedzie mial, podobnie jak dzis, pomyslu, co z nimi zrobic. Wiesc gminna niesie, ze LO nie mysli o atakowaniu rynkow wschodnich do 2008 roku !

Proste wyliczenia IATA pokazuja, iz jeden Long-Haul generuje do 10 polaczen regionalnych. I to nie tylko w tej samej linii. Ale trzeba myslec perspektywicznie.
LOT na swoj sposob przypomina mi SPOLEM: wciaz uwaza, ze LCC to nie konkurencja, a spoleczenstwo bedzie uzywac tylko LO. Bzdura. Komus sie cos pomylilo.
Fenomenem LO jest UK i IE: Dublin lata pelny, i jeszcze jest miejsce na EI na rynku. LO moglby wykosic konkurencje ,ale musi w tym celu pomyslec, jak kiedys szefostwo EI: nie sprawdzi sie w PL model linii normalno kosztowej, trzeba zrobic jak EI lub SK - sprzedac czesc miejsc jako LCC fare. I dziala, i samoloty lataja pelne - w PL liczy sie kasa.

Ech. Marzenia o normalnosci w linii, w ktorej politycy maczaja rece, a szef rady nadzorczej, pomimo calego szacunku, jest historykiem...

Spitfire · Wysłany: Śro 10:31, 29 Mar 2006 Temat postu:

Taaaa no pewnie...
LOT nie potrzebuuje samolotow na 108-170 miejsc... Taaaa bo im sie nie oplaca... Tylko szkoda ze innym sie jakos oplaca....
Co to za bzdury... az zal czytac... naginanie teori do praktyki :/

marcinj · Wysłany: Śro 10:33, 29 Mar 2006 Temat postu:

marcinj · Wysłany: Śro 10:35, 29 Mar 2006 Temat postu:

YoNasHek · Dołączył: 30 Gru 2005 Posty: 140 Przeczytał: 0 tematów

marcinj · Wysłany: Śro 11:25, 29 Mar 2006 Temat postu:

tzn. generalnie wydaje mi się, że np. do PL nie przylatują setki Irlandczyków po pracę, a cały kraj jest kawał drogi z tyłu za Irlandią pod każdym względem. ile inwestycji wchłonęła Polska a ile Irlandia?

YoNasHek · Dołączył: 30 Gru 2005 Posty: 140 Przeczytał: 0 tematów

Tylko, ze to nie znaczy, ze mamy czekac nascie lat na to, skoro mamy wzorce, sprawdzone i mozemy z nich korzystac.
Po diabla, jak to w Polsce najczesciej bywa, wywazac otwarte drzwi - widze, ze wyznajesz podobna technike.

Rynek polski nie rozni sie mocno od irlandzkiego, serio. I skoro tez model sprawdzil sie tam, mozna i tutaj.

Poza tym to, co piszesz, nie ma nic do rzeczy. Irlandczycy, jak polacy, uciekaja z kraju za praca. I podrozuja. Ale linie musialy zmienic nastawienie. I uwazam, ze to jest droga lotu. Przy rosnacej konkurencji LCC, LO musi myslec, co zrobic, by w samolotach byli ludzie...

marcinj · Wysłany: Śro 11:45, 29 Mar 2006 Temat postu:

jak się nie różni, pliz. przecież te AerLingusy do WAW to nie wożą irlandczyków. nie wydaje mi się, żeby oni uciekali z kraju za pracą. uciekali to 20 lat temu. byłem w Irlandii i skala inwestycji zagranicznych jest tam po prostu gigantyczna. fabryki procesów, komputerów itd to są hektary. wzrost gospodarczy pewnie 2x większy niż u nas. porównywać to my się możemy z Czechami czy Węgrami, od których różni nas głównie to, że jesteśmy więksi. ale z Irlandią? gdzie walą tłumy z całej Europy, żeby pracować i *muszą* dolecieć, bo Irlandia jest wyspą?