Forum Forum lotnictwa Strona Główna Forum lotnictwa
To tu spotykają się pasjonaci lotnictwa by troszkę o nim podyskutować.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Awaryjność Embraerów w PLL LOT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum lotnictwa Strona Główna -> Lotnictwo cywilne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adams_




Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: EPWA

PostWysłany: Śro 21:02, 13 Wrz 2006    Temat postu:

Gabec napisał:
Adams_ napisał:
Mechanik LOTu, powiedzial mi, ze silniki do E45 z prostej linii pochodza od turbopropow. Sa proste w konstrukcji jak budowa mlotka.

a wie ktos moze jak jest z awaryjnoscia E45? no i co sie dzieje z tymi 2 sztukami ktore beda sluzyly jako samoloty VIPowskie?


Ten sam mechanik stwierdzil, ze wiadro wody wystarczy by unieruchomic "Olowka". Sprawa dotyczy elektroniki, rzecz jasna. Poza tym "cieszyl" sie, ze niedlugo odleca na stale Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szymonk2




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: EPPO / EPWA

PostWysłany: Śro 21:39, 13 Wrz 2006    Temat postu:

Adams_ napisał:
Ten sam mechanik stwierdzil, ze wiadro wody wystarczy by unieruchomic "Olowka".


Mam nadzieję, że ten mechanik zajmuje się konserwacją ruchomych schodów lub taśm do bagażu. Smile
Podobnie można załatwic młotkiem wszystkie wyświetlacze kokpitu.

Nie rozumiem, nie jestem jak zauważyłem pierwszy, dlaczego te samoloty wzbudzają taka nienawiść u częsci formumowiczów. Czy to sprawa ich pochodzenia, czy może fakt, że LOT je kupił. Nie wiem i nie rozumiem.

Rozumiem, ze każdy ma prawo mieć swoje zdanie i może się mu podobać konkretny samolot albo nie. Też mam swoje prywatne zdanie 145 podoba mi się średnio, szczególnie gdy mocno wieje, lubię 170/175 i jeszcze kilka innych maszyn ale jako zwykły pax nie będę sie ex catedra wypowiadał na temat awaryjnosci takiego czy innego modelu. Chocby dlatego, że nie mam dostępu do jakichkolwiek danych na ten temat.

Z tych samych powodów nie bedę podważał statystyk, fakt nie wiem czy są prawdziwe, ale jeżeli zacznę je podważać nie mając niczego na poparcie moich tez sam przed sobę będę śmieszny.

Oczywiście mogę przedstawić moje prywatne statystyki. Nigdy nie zdażyło mi się większe spóźnienie gdy leciałem 170/175 niż pół godziny z wyjatkiem dwóch przypadków gdy była taka burza, że bardzo się cieszyłem że jeszcze nie wystartowalismy. Od czasu kiedy mogłem obserwować błyskawice ze wszystkich stron (lewo, prawo, dół i góra) z pokładu ATR'a chwile po starcie dwa lata temu mam do burz DUUŻY szacunek. Zresztą dobrze, że to był ATR a nie 145 bo miałbym chyba problemy z utrzymaniem tzw. tresci żoładkowej Very Happy

Wracając jednak do statystyk, co z nich wynika?
Nic i jeszcze raz nic.
Dlaczego, bo moich dwadzieścia kilka lotów ma się nijak do wszystkich lotów 170/175 w tym samym roku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marta




Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa Stegny/Wilanów

PostWysłany: Śro 21:46, 13 Wrz 2006    Temat postu:

slepowron napisał:
Marta,

Teraz zaczyna byc popularne ze jak robia nowy samolot to tylko z jednym albo dwoma modelami silnika, jest to po prostu taniej. Tak naprzyklad 787 bedzie tylko mial GE albo RR do wyboru - skonczyly sie czasy ze moglas miec wybor 3 roznych silnikow. Jeden z ostatnich modeli 777 (juz nie pamietam jaki) ma tylko jeden silnik i na tym koniec. To podobno znacznie obniza koszty projektu. Nie wiem jak bylo z E170/190 ale podejrzewam ze moglo byc podobnie. Oczywiscie wtedy taki Embraer wybier sobie silnik ktory im najbardziej odpowiada i dogaduje sie z producentem tego silnika.

Zgadzam sie z toba oczywiscie co do niezawodnosci Embraera. Nie wiem ale w tym polskim narodzie jest taka ochota aby wszystko obmowic, wysmiac, wyszydzic. Ten samolot ma bardzo dobra renome na calym cywilizowanym swiecie (powazne periodyki lotnicze jak AW&ST nic nie pisza ze to 'psujacy' sie samolot) ale naraz niby to jeden LOT ma takie problemy. Bez wodki nie rozbierosz.

Pisz wiecej, jestes jedna z tych tutaj co to ma glowe na karku Very Happy


Dziekuje Embarassed , jestem po prostu osoba pragmatyczna i jesli nie mam na cos dowodow, to nie dam sie przekonac pojedynczymi jednostkowymi przypadkami. Nie rozumiem dlaczego w LO przymarza cos w Emb, jesli np w AY nie przymarza, a u nich chyba troche zimniej jest Wink. Mam prawo wyciagnac wniosek, ze najwyrazniej tam wiedza co zrobic zeby dzialalo wlasciwie. Poza tym przeciez te samoloty lataja w roznych strefach klimatycznych, a u nas przeciez klimat umiarkowany. I nagle tylko u nas cos rdzewieje (pora deszczowa mi umknela ?).

Co do wyboru silnikow, to szczerze mowiac nigdy nie moglam zrozumiec po co byl taki duzy wybor w przypadku niektorych modeli. Ale w tej kwestii jestem totalnym laikem. U Emb sa dwa modele silnikow: dla 170 i 175 to GE CF34-8E, dla 190 i 195 GE CF34-10E z pelnym sterowaniem FADEC. A powtorze sie raz jeszcze - to sa stosunkowo male samoloty.

Prosze mi podac jakis model samolotu ktory nigdy sie nie popsul. Poza tym nie rozumiem argumentu, ze opoznienia lub awarie moga byc 'przyporzadkowane' do ...modelu samolotu i ze na tej zasadzie mozna ocenic ze jest dobry albo zly. Jka na moj gust, jest tylko dobra albo zla obsluga (zarowno naziemna jak i 'pokladowa'). Te teksty o mlotku i wiadrze wody sa niepokojace z racji podejscia tej osoby do zawodu. Skadinad ciekawe ile potrzeba wody zeby unieruchomic elektronike 747 - mozna zawsze zrobic testy Twisted Evil - moze juz szklanka wystarczy?. W zeszlym roku w ciagu miesiaca dwa dashe SASu zsotaly zawrocone do CPH. Czy na tej zasadzie mam stwierdzic, ze te maszyny sa do d...? Oczywiscie, zdarzaja sie wady konstrukcyjne, ale to calkime inna 'para kaloszy'.
Taka argumentacja przypomina mi to co mowiono o 'niebezpioecznych psich rasach', nie dostrzegajac, ze z kundelka mozna zrobic potencjalnego morderce, a z pitbula poduche kanapowa Wink .

Co do wypadkow, jak pisalam ERJ145 jeden w Kurytybie+awaryjne ladowanie w USA. Nowe modele nie mialy jeszcze wypadkow.

A teraz AMEN, bo jutro nawet dzwig mnie do roboty nie wyciagnie Laughing

Pozdr,
MH


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Marta dnia Śro 22:10, 13 Wrz 2006, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slepowron




Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: KOAK

PostWysłany: Śro 21:59, 13 Wrz 2006    Temat postu:

Adams_ napisał:
Mechanik LOTu, powiedzial mi, ze silniki do E45 z prostej linii pochodza od turbopropow. Sa proste w konstrukcji jak budowa mlotka.

Nie wiem czy sa proste czy nie, takie stwierdzenie to naprawde niczego nie dowodzi. Faktem jest ze ten silnik - Rolls Royce Allison AE3007 nalezy do bardzo nowoczesnych konstrukcji, ma pelne sterowanie FADEC a wiec "mlotkiem" go nie naprawisz. Rzeczywiscie sam rdzen tego sinika pochodzi od turbopropa ale to znowu o niczym nie swiadczy - tak sie czesto robi w tej branzy ze nowe silniki "rodza" sie ze starszych. Cessna na przyklad uzywa tego silnika w swoim najdrozszym i najszybszym byznesowym odrzutowcu - Citation X, uzywany tez jest w wielu wojskowych samolotach. Ten silnik jest bardzo zachwalany ze wzgledu na wysoka ekonomie eksploatacji i niezawodnosci. Jak ktos probuje tu udowodnic ze to "szmelc" to niestety wykazuje podobna ignorancje jak w przypadku tych "szmelcu Herkulesow C-130", ale to normalka - polskie forum Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adams_




Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: EPWA

PostWysłany: Śro 23:00, 13 Wrz 2006    Temat postu:

@ Marta.
To byla luzna rozmowa, z ktorej wynikalo, ze mechanicy nie lubia modelu E45. Co ja im na to poradze? Moze faktycznie sa zle przeszkoleni a ten samolot jest idealny. Moze to mit, ze Alfa Romeo psuje sie non stop a Toyota jest niezawodna. Moze to ludzie nie potrafia uzytkowac wloskich samochodow.
A jak juz tak obliczamy ilosc wody potrzebnej do unieruchomienia samolotu, to wystarczy odpowiednio zaaplikowana kropelka Very Happy

@ Slepowron, nie wiem skad wyczytales, ze probuje udowodnic "szmelcowatosc" silnika E45. Dziwna interpretacja. Jesli tak faktycznie bylo, zacytuj ma wypowiedz, prosze Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slepowron




Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: KOAK

PostWysłany: Śro 23:24, 13 Wrz 2006    Temat postu:

Adams_ napisał:
@ Slepowron, nie wiem skad wyczytales, ze probuje udowodnic "szmelcowatosc" silnika E45. Dziwna interpretacja. Jesli tak faktycznie bylo, zacytuj ma wypowiedz, prosze Smile

Ja niczego nie przesadzilem, patrz wyzej "Jak ktos .....". Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marta




Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa Stegny/Wilanów

PostWysłany: Czw 16:01, 14 Wrz 2006    Temat postu:

Adams_ napisał:
@ Marta.
To byla luzna rozmowa, z ktorej wynikalo, ze mechanicy nie lubia modelu E45. Co ja im na to poradze? Moze faktycznie sa zle przeszkoleni a ten samolot jest idealny. Moze to mit, ze Alfa Romeo psuje sie non stop a Toyota jest niezawodna. Moze to ludzie nie potrafia uzytkowac wloskich samochodow.
A jak juz tak obliczamy ilosc wody potrzebnej do unieruchomienia samolotu, to wystarczy odpowiednio zaaplikowana kropelka Very Happy


Kazdy ma prawo czegos nie lubic Laughing , tylko nie mozna na tej zasadzie wyciagac wnioskow dla calosci. To znaczy , jesli ktos mowi, ze nie lubi mercedesa, to wcale nie znaczy ze merc jest slaby...
Wiem ze sie czepiam (zgadzam sie ze rozmowa byla luzna), ale taki juz mam charakter Embarassed.
Zeby byla jansosc - wcale nie twierdze, ze EMB sa idealne. Nie rozumiem tylko dlaczego wyjatrkowo w Polsce maja z nimi tyle problemow.

BTW, moze wyjasnie dlaczego tak bronie EMB. Znalazlam kiedys tekst na bodaj terra.com.br, gdzie to autor udowadnial ze emb od 170 do 195 w gore maja wade konstrukcyjna silnika. Jakims cudem jego EMBraery mialy silniki...P&W. Poza tym mial trudnosci z odroznieniem najmniejszego 170 od najwiekszego - 195. Stad, nawet jesli mial racje, to ciezko bylo mu zaufac Wink .
Jak pisalam i TheWho i Witkowi Z., jesli te samoloty maja miec jakies klopoty, to tylko i wylacznie z elektronika, bo Honeywell zastosowal dual use technology i mogl nie dostosowac wojskowego sprzetu do cywilnych potrzeb. Chociaz to mimo wszystko chyba troche zbyt 'powazna' firma.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Marta dnia Śro 19:13, 20 Wrz 2006, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Danny




Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 1208
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: EIDW

PostWysłany: Śro 14:13, 20 Wrz 2006    Temat postu:

Apropos:

FlyBe odebralo pierwszego E-195. Jeszcze nie zaczal wozic paxow a juz sie zepsul Wink

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Airliner
Moderator



Dołączył: 30 Paź 2005
Posty: 1965
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: EPKK

PostWysłany: Nie 14:09, 24 Wrz 2006    Temat postu:

znow sie rozkraczyl Embrionek 170 lub 175 nie widzialem dokladnie bo stal daleko.
Tym razem stoi od wczoraj na lotnisku w Atenach.
Nie wiecie co mu dolega?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adams_




Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: EPWA

PostWysłany: Pon 21:11, 02 Paź 2006    Temat postu:

W sobote Embraer LOTu rozkraczyl sie w Rzymie. Znajoma musiala wracac innym samolotem i to do Krakowa zamiast Warszawy.
Z informacji podanych pasazerom, rozkraczyla sie "cala elektronika".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum lotnictwa Strona Główna -> Lotnictwo cywilne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin