Forum lotnictwa

cicki · Dołączył: 20 Cze 2006 Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów

Witam!

Czy mozecie mi podac zrodla, w ktorych bedzie definitywnie potwierdzone/obalone, ze na C-130 mozna uzyc rewerserow bedac w locie. Poza kilkoma postami na roznych forach nigdzie nie moge znalezc tej informacji.

Z gory dziekuje.

Marcin

Markos

Jeśli znasz dobrze angielski spróbuj może tu coś znajdziesz [link widoczny dla zalogowanych]

Ja tylko strzelam, ale wydaje mi się że uzycie rewersów w czasie lotu w przypadku C-130 jest możliwe, wskazywać na to mogło by m.in.:
-jest to samolot typu STOL
-jest to największy i najcięższy samolot jaki kiedykolwiek wylądował na lotniskowcu, bez pomocy lin hamujących

cicki · Dołączył: 20 Cze 2006 Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów

Ciekawe zrodlo, ale niestety nic o uzyciu rewersow w locie nie ma.

Osobiscie tez jestem przekonany o mozliwosci ich uzycia jeszcze przed przyziemieniem, ale nigdzie nie znalazlem tego na pismie. A o ladowaniu Herculesem na lotniskowcu nie slyszalem - bardzo ciekawe!

Drzemi

cicki · Dołączył: 20 Cze 2006 Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów

Ok, kupuje te informacje. Dzieki!

krecik01

biver · Dołączył: 24 Lip 2006 Posty: 71 Przeczytał: 0 tematów

Markos

piopil

2 krótkie filmiki ukazujące [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych] C-130 z lotniskowca (USS Forrestal). Co ciekawe wygląda na to, że start odbył się bez pomocy katapult lub JATO, wystarczył sam ciąg silników.

I jeszcze kilka informacji na temat, z opisu C-130 w Przeglądzie Konstrukcji Lotniczych.

"Wykorzystując dobre własności startu i lądowania C-130 przeprowadzono próby jego wykorzystania na pokładzie lotniskowca. W tym celu wypożyczono jeden z KC-130F (BuNo 149798) od USMC. Samolot ten przybył 8 października 1963 do Patuxent River, siedziby Naval Air Test Center. Tam przeprowadzono próby startów i lądowań na namalowanym na pasie startowym obrysie pokładu lotniskowca. 22 października 1963 samolot ten pilotowany przez kpt. Jamesa H.Flatley'a po raz pierwszy wylądował na lotniskowcu USS Forrestal. Próby zakończono 30 października po wykonaniu kilkudziesięciu lądowań i startów (bez wspomagania). Choć próby wykazały możliwość stosowania Herculesa do komunikacji z lotniskowcami, US Navy stosuje je wyłącznie na lądzie."
I jeszcze przy podpisie do zdjęcia napisano, iż samolot używał odwracania ciągu jeszcze w czasie lotu na podejściu, przed dotknięciem kołami pokładu.

biver · Dołączył: 24 Lip 2006 Posty: 71 Przeczytał: 0 tematów

fajne filmy
zaczalem sobie czytac o tym wydarzeniu i to co doczytalem :
poklad USS Forrestal ma okolo 1000 stop dlugosci natomiast C-130 potrzebuje przy minimalnej masie 1150 stop do ladowania i 1400 do startu
jednak w trakcie testow lotniskowiec plynal pod wiatr (predkosc 40-50 wezlow) z predkoscia 10 wezlow co daje od 90 do 110 km/h mniejsza predkosc przy przyziemieniu(przypokladzeniu)
dlatego do ladowania potrzebowali tylko 267 stop Wink

(745 przy maksymalnej masie startowej)

P.S. jesli ktos wie co oznacza po polsku "engine 'chop' " bylbym bardzo wdzieczny

Markos

Aż niesamowite jak krótki dobieg mu wystarczył, miał jeszcze spory zapas, bo start prawie na styk

slepowron

Wszyscy tu widac zapominaja ze na lotniskowcach uzywaja katapulty do startu i liny hamujacej przy ladowaniu.

Engine chop - nagle zamkniecie przepustnicy.

piopil

Markos

Slepowron bardzo liczę się z Twoim zdaniem, ale przy lądowaniu na 100% nie było lin. Co do startu nie jestem pewien na bank
pozdr

biver · Dołączył: 24 Lip 2006 Posty: 71 Przeczytał: 0 tematów

pytam sie o "engine chop", bo przeczytalem, ze podczas ladowan wykonywali "to" 3-4 stopy nad pokladem i bylem ciekaw, czy to jest moze inne okreslenie na rewers

co do katapulty, to z filmow jasno wynika, ze nie stosowali jej (nie ma takiej katapulty ktora siegalaby do polowy pokladu)

Markos raz zrobili tak ze przyziemili na 150 stopie, hamowali 270 stop, po czym wystartowali z miejsca zatrzymania i mieli jeszcze "pare setek" stop zapasu Wink