Forum lotnictwa

Atco

A ilu pomyślało jak często linie lotnicze wycierają sobie gębę kontrolerami w razie spóźnienia?

satco · Dołączył: 26 Paź 2006 Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów

A ile razy kontrolerzy wycieraja sobie gebe poprzednim kontrolerem "to nie ja dalem tylko kolega, wlasnie sie zmienilismy"? Wink

Takie zycie.

Natomiast akurat nie chodzilo mi o wine ATC, ale o kwestie tak prozaiczna jak sloty, ktore na przyklad przy lataniu w lecie na greckie zapomniane wysepki moga miec drobne znaczenie...

Atco

O kamon, ja nigdy Smile

slepowron

voyager747

Cieszę się,że podoba Ci się AA ,ale niestety moja opinia nie jest odosobniona i wielu ludzi uważa,że AA jest jedną z najgorszych linii w USA. Latałeś mnóstwo razy i zawsze było super, a ja leciałem tylko kilka i zawsze było słabo, tzn.,że muszę mieć strasznego pecha. Może i mi się kiedyś uda trafić na nowy, czysty samolot i miłą obsługę.
Pożyjemy, zobaczymy.
Jeśli chodzi o jedzenie w ekonomicznej, to nie wszyscy sobie życzą, bo BA lub Swiss-nie.
W USA latałem jeszcze Soutwestem i America West, US Airways(to chyba w USA low costy są) i obydwie moim zdaniem są lepsze niż AA. A inni pasażerowie chwalą Jet Blue i Frontiera.

slepowron

Jet Blue jest bardzo dobry, Frontier ma super pomalowane samoloty (nie lecialem). Ja z reguly nie porownuje low-costow z network-airlines bo to troche porownywanie gruszek do jablek. Siec polaczen takiego AA to zupelnie inna skala niz Jet Blue czy SWA.

Old

Dyskusje na temat linii nie mają sensu. To tylko zabawa i dlatego słowa 'najlepszy' i 'najgorszy' zastąpiłem słowami 'ulubiony' i 'najmniej lubiany'. Niektóymi liniami leciałem raz i było super lub beznadziejnie, innymi więcej i było róznie. Tak samo z lotniskami. Taska jest też 'wartośc' tego rankingu.

voyager747

Ja też się nie upieram i nie zamierzam sprzeczać, ale jeżeli ktoś napisałby dajmy na to,że np. Emirates lub Cathay Pacific są najgorszymi liniami na świecie, to zabrzmiałoby raczej dziwnie. Są jednak jakieś wymierne sposoby porównywania i nie wszystko jest subiektywne.

Old

Nie sądzę, by ktokolwiek z nas był w stanie 'obiektywnymi' kryteriami porównac jakiekolwiek linie czy lotniska. Wymagałoby to bowiem lotów wszystkimi istniejącymi liniami i na wszystkie lotniska i do tego wielokrotnie i na różnych trasach i w róznych klasach. Jeden woli punktualnośc, drugi niską cenę, trzeci nowoczesne samoloty (albo stare i rzedkie), trzeci ładne stewki a czwarty najbardziej rozbudowaną siatkę. tak samo lotniska - czy wybrac szybkośc od wejścia do odprawy czy też mośliwośc wielości przesiadek lub szeroki wachlarz sklepów, a może dostępnośc robienia fotek ? Albo design lotniska. Czego innego potrzebuje turysta lecący na urlop, czego innego biznesmen w podróży służbowej. Ktoś mógł trafic na jakię fatalny lot Cathaya a super np. Lotu czy Malevu. Np. kiedyś miałem mieszane uczucia po kolejnym locie Lufą. Bo najpierw było duże (ponad 1h) spóźnienie, ale podstawili większą maszyne, potem nadrobili na trasie połowę, service i catering były super, zdążyłem na przesiadkę, ale bagaż nie. Gdyby nie nadrobili i poczęstowali mnie tym co ostatnio i był to mój jedyny lot tą linią wpisałbym ją jako najgorszą.

A340-600

Chciałbym jeszcze przypomnieć, że ważne są też różnice kulturowo/obyczajowe - Uwielbiam latać Singapore, dlatego ze mają miłą obsługę, dobre jedzenie i co najważniejsze - samolot jest cholernie czysty. W ogóle pewno wiecie, że ten kraj jest na pierwszym miejscu pod względem czystości na świecie... Air India u mnie b. źle wypadły, brudne siedzenie, trochę śmierdziało - mam wrażenie, że te linie są tylko dla hindusów, żeby czuli się jak w domu a nie dla mnie, Europejczyka z europejskim nawykiem... kurcze, gdyby Singapore lądował w Polsce to latałbym tylko nimi, np. do NY (Singapore lata na trasie SIN-FRA-NY)...pozostaje nam czekać...

Changi · Dołączył: 18 Gru 2005 Posty: 54 Przeczytał: 0 tematów

Zgadzam się z zaprezentowana tutaj już opinią, że haslo najlepszy/najgorszy jest malo sensowny. Przykladem moze byc to, że lecialem już Centralem ponad 10 razy i najwieksze opoznienie jakie mialem to 30 minut, lotnisk nie pomylili a zalogi byly mile i pomocne. Inni moga miec pecha i trafic na 10 h opoznienia. Tak samo mam z Aeroflotem- straszono mnie, odradzano a bylem mile zaskoczony- moze oprocz absurdalnego systemu nawiewu w IL-96.
Jak mam juz oceniac to bardzo wysoko stawiam Laudę- czystośc,punktualnośc, bardzo fajne maszyny- szczegolnie 777. Pozytywne wrazenia odnioslem tez w Vietnam Airlines.
Co do negatywnych wspomnien to zdecydowanie lotniska w Indiach- zarowno Mumbai jak i Bangalore byly jak z nocnego koszmaru....
Mam nadzieję, że dolacze do grona osob zadowolonych z Cathaya- juz w sobote mnie czeka frajda lecenia na ich pokladzie.

meschiash · Gość

Najlepsze lotnisko: FRA
Najgorsze lotnisko: VRA

Najlepsze linie: LUFTHANSA, LTU
Najgorsze linie: MEXICANA (trzeba napisać na bilecie kogo powiadomić wrazie w )

To są oczywiście moje własne odczucia Smile

protz · Dołączył: 14 Gru 2005 Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów

Danny

Czterosilnik

Wiem, ze w tym watku wyrazamy osobiste [sym|anty]patie, ale - nie zgadzam sie co do NW. Lecialem z nimi kilka razy (rejsy wewnetrzne w Stanach), zawsze z dobrymi wrazeniami (w szczegolnosci bardzo fajny lot Benkiem 757). Continental (kilka rejsow wewnetrznych) tez milo wspominam (nawet mimo kiedys dlugaaasnej kolejki do check-inu na EWR).

Nie zgadzam sie tez co do CDG. Wprawdzie latalem tam/stamtad glownie p2p (raz tylko z przesiadką: WAW-CDG-TLS), ale jedyne, co bym lotnisku Roissy zarzucil, a konkretnie jego terminalom, to to, ze sa dosc nieprzytulne w sensie architektonicznym. (O znajomosci angielskiego przez tamtejszy personel sie nie wypowiadam, bo we Francji porozumiewam sie po francusku. Nothing personal.)

Mysle, ze w tej branzy jest tak, jak w kazdej innej: zalezy, na jakie konkretnie osoby (nie mowiac juz o sytuacjach, typu awaria samolotu, slot czy zla pogoda na trasie) w danym dniu sie trafi. Do biura linii potrafi w krotkim odstepie czasu przyjsc psgr, ktory, najdelikatniej mowiac, awanturuje sie o wszystko - i taki, ktory dziekuje za bardzo milą obsluge i za dobry lot.

A co do moich ulubionych, to zawsze gdy szukam polaczen, mysle najpierw o KLM-ie i Schipholu - ale nie na zasadzie, ze zadna inna mozliwosc nie wchodzi w gre.