Forum lotnictwa

Atco

"wziąść" też kłuje Wink

piopil

marcin_EPKK

Czyli wystarczy się dobrze uczyć, dostać na pilotaż na PRZ i droga do pilotażu w linii typu LOT otwarta?

piopil

Samo dostanie się na pilotaż nie jest takie łatwe. A po jego ukończeniu prędzej można liczyć na prace typu sky taxi na Cessnie. Żeby tak od razu wskoczyć do EuroLOTu czy Centralwings to trzeba mieć duże szczęście. Oczywiście po wylataniu iluś tam godzin na mniejszych maszynach szanse na prace w znanej firme na dużych maszynach rosną. PRZ daje za to dość unikalną szansę zdobycia odpowiednich kwalifikacji za darmo.

bedrzich

Generalnie dróg jest wiele, ale WSZYSTKIE wymagają jednej wspólnej cechy od kandydata na pilota - wytrwałości i jeszcze raz wytrwałości
Najszybciej? Jakiś Aeronautical College, zaraz po maturze np. w Anglii a potem poszukać (albo lepiej jeszcze w trakcie!) pracodawce co przyjmie z frozen ATPL. Niemożliwe? A jednak - niektóre linie mają nawet swój Program sponsorujący (od zera!) np. Qatar Airways Wink

- młodzi chłopcy 20-22 letni jako F/O na A320 są tu sporą grupą.

marcin_EPKK

A czy LOT nie daje jakś pożyczek na ATPL i szkolenie na daną maszynę (właśnie gdzie takie się robi? np. na Embraery w Brazylii?)? Ja po maturze ide na 95% na PRZ (5% to fizyka UJ). A po dwóch latach spróbuje na pilotaż choć nie mam licencji, i do studiów (jeszcze 2 lata) mieć nie będe. Za to z matmy i fizyki jadę na samych piątkach, więc na to właśnie liczę, że uda mi się przez to dostać na pilotaż Smile

Wiem że trochę idealizuje, ale będę próbował.

Swoją drogą to ilu absolwentów kończy co roku pilotaż na PRZ? Bo o ile wiem na 1 samlot typu 737/E70 w LOT/Central przypada 12 pilotów, razem jest ok 600. 40 roczników to jest średnio jeden rocznik 15 pilotów+inni polscy piloci np.: LH/SXP/NE. Wychodzi na to że albo mamy dużo pilotów po PRZ, albo dużo szkoli się za granicą czy prywatnie.

piopil

Niestety LOT nie ma takich pragramów jak Qatar, o którym pisze bedrzich. Podobnie jest w Austrian Airlines i Lufie. Przychodzi się na testy i badania, jeśli zda się to pomyślnie wtedy linia sponsoruje szkolenie od podstaw i gwarantuje zatrudnienie. Następnie przez kilka lat potrąca sobie z pensji kwote szkolenia.
U nas wszystko trzeba robić na własną rękę, a potem można starać się o robote w jakiejś firmie.

Co do rozmów o PRz to polecam wątek http://www.lotnictwo.fora.pl/viewtopic.php?t=1760&highlight=politechnika

mirek.m · Dołączył: 21 Paź 2006 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów

ok, to teraz prosze o opinie tych ktorzy studiuja lub studiowali na pilotazu.
Skonczylem liceum w klasie o profilu mat-inf. Zdalem matematyke rozszerzona na 5. W tym roku zdalem na UJ egzamin z angielskiego na poziomie B2 i zrobilem szkolenie podstawowe na szybowcach (ok 4 h nalotu). Jakie mam szanse na dostanie sie na pilotaz?

piopil