Forum lotnictwa

bartek_ql

Grzebiac ostatnio po internecie i przegladajac miedzy innymi rozne fora internetowe natrafilem na jedna rzecz ktora nie daje mispokoju. Ano trafilem na taki dokument [link widoczny dla zalogowanych]
Dosc ciekawa analiza bezpieczenstwa transportu na terenie UE. NA stronie 12 powyzszego dokumentu pojawila sie tabela pokazujaca statystyczna ilosc zgonow na 100 000 000 "osobo-godzin". Dane ciekawe i logiczne (najniebespieczniejszy motor itd.)
No a teraz to co nie daje mi spokoju. Jak sie takie oblicznia zrobi dla GA w Polsce to mamy (dane ULC):
- Nalot w 2005 roku 217980 godzin. Jesli przyjmiemy ze srednio na pokladzie sa dwie osoby (co jest jednak dosc optymistycznym zalozeniem) to mamy 435960 "osobo-godzin"
- Liczba ofiar smiertelnych w 2005 roku to 9 osob.

Dane z 2005 nie sa jakies wyjatkowo zle, sa wrecz lepsze niz dane z lat poprzednich, gdyz nalot jest wiekszy a liczba ofiar smiertelnych mniejsza.

No i teraz jak sie to przeliczy to wychodzi ze w Polskim GA w 2005 roku taki wspolczynnik wyniosl 2064 ofiar smiertelnych na 100 000 000 "osobo-godzin"

Generalnie na przestrzeni ostatnich 10 lat liczba ta wygladalaby troche roznie ale rzad wielkosci na pewno ten sam.

Jak nie trudno zauwazyc wedlug tej tabeli na str. 12 najniebespieczniejszy motocykl ma wspolczynnik 440. Nie chcialbym wkladac kija w mrowisko i nie chodzi mi o zadawanie glupich pytan w stylu "czy latanie jest bespieczne". Chcialbym jednak zeby przede wszystkim ktos sprawdzil moj tok myslenia, bo byc moze popelnilem jakis duzy blad w tych obliczeniach. Jesli nie (i zakladajac ze ten dokument do ktorego dalem linka jest prawdziwy i rzetelny) to niestety z tym statystycznym bespieczenstwem latania jest chyba nie do konca tak jak wielu z nas wierzy. I troche innego wydzwieku nabieraja opinie o tym "ze przeciez na drogach ginie tyle ludzi".
Powiem szczerze ze dla mnie takie dane to pewna nowosc i sam nie wiem na ile sa one wiarygodne dlatego chetnie uslysze (zobacze Smile

) wasze opinie.

ArekK · Dołączył: 22 Mar 2006 Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów

Tylko tyle dodam-sa rózne sposoby i kryteria obliczania nazwijmy to "bezpieczenstwa" latania...a liczac najprosciej i w sposób racjonalny,stopien bezpieczenstwa(lub niebezpieczenstwa) ulegniecia wypadkowi lotniczemu jest identyczny z jazda samochodem!

TCz

Być może raport odnosi się do lotnictwa komunikacyjnego z pominięciem GA. W takim przypadku pewnie i u nas lepiej by wyszło.

slepowron