Forum lotnictwa

bbb

Witam wszystkich,

Ostatnimi czasy zauważyłem, że na moich zdjęciach pojawiają się małe plamki (niestety jest też kilka dużych). Poniważ miałem z tym już do czynienia wcześniej, wiedziałem, że jest to wina brudnej matrycy. Żeby ją oczyścić zwykle zawoziłem aparat do serwisu Canona (posiadam 300D), gdzie Panowie za pomocą kompresora przedmuchiwali matrycę mojego aparatu. To zazwyczaj pomagało... Ponieważ trochę tego brudu się ostatnio na tej nieszczęsnej matrycy zgromadziło, wczoraj oddałem aparat do czyszczenia. Dzisiaj zrobiłem kilka zdjęć i okazało się, że tych małych plamek jest jeszcze więcej. Ponieważ straciłem wiarę, że ponowne przedmuchanie coś da, zwracam się do Was z prośbą o pomoc. Czy ktoś zna jakiś zakład w Warszawie, który zajmowałby się czyszczeniem matryc w sposób inny od zwykłego przedmuchiwania? Wiem, że istnieją jakieś specjalne paski, którymi można czyścić matrycę, ale boję się sam za to zabierać, żeby czegoś nie zepsuć. Jeżeli ktoś ma doświadczenie w tym temacie, to proszę niech się tą wiedzą ze mną podzieli Smile

.

Pozdrawiam,

Bartek

lumix

.. czy ten brud jest spowodowany zmianą obiektywów z Twoim aparacie ? musiały się jakoś dostać do środka Confused

BartEPBY

Kalim · Dołączył: 09 Paź 2005 Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów

udalo mi sie raz dotknac palcem na matryce i raz dmuchajac troche popluc... ale mialem takie papierki do czyszczenia obiektywow i dzisiaj nie ma sladu nawet na wysokich przyslonach.... obecnie uzywam tylko gruszki..

Piwi

Ponoć dobrym sposobem są też zwykłe waciki do uszu do przeczyszczenia brudów, szczególnie tych, które nie chcą zejść poprzez dmuchanie.
Oczywiście po takich wacikach zostają małe włoski, lecz te już całkowicie zejdą przedmuchaniem.
Co do gruszki sam też używam, lecz należy uważać przy kupowaniu nowej, gdyż często w środku nich jest talk, który w połączeniu z matrycą nie pozostawi nam wyboru - serwis. Najlepszym sposobem jest bardzo dobrze wypłukac grzuszkę wodą z mydłem, a później wrzucić ją do wrzątku i gotować przez 2 minuty, oczywiście wrzątek musi dokładnie wyparzyć jej wnętrze. Później trzeba bardzo dokładnie osuszyć, żeby resztki wody nie prysnęły nam na matrycę. Po takim zabiegu możemy mieć pewność, ze powietrze wylatujące z gruszki będzie super czyste !

Pozdrawiam,
Piotrek

bbb

Piotrek

Polecam szmatkę z mikrofibry nawiniętą np. na odpowiednio przyciętą kartę magnetyczną oraz isopropanol. Można mazać i czyścić do woli.

abaz

Bartek taka jest prawda ze panowie na Zytniej czesto pieprza sprawe ze tak powiem.
A co do czyszczenia matrycy to na canon board jest duzo informacji nt sposób czyszczenia

KubaN

Również w samej książeczce obsługi masz info. Tylko że to są podstawowe info które już pewnie znasz Wink

Gabik

Hmmm. Moze jestem jeszcze raczkujacym fotografem (DSLRa mam od roku) ale wiem ze matryce powinno sie czyscic BEZSTYKOWO!!! Moze niektorzy nie zdaja sobie sprawy ze kazde dotkniecie matrycy nawet najdelikatniejsza materia ponosi za soba powstawanie rys... Tylko i wylacznie grucha... Ewentualnie sprezone powietrze (jak z kompresora to najlepiej zeby bylo w miare suche, a jak z "flaszki" to z dalszej odleglosci zeby nie "przymrozic" matrycy). Swoja droga jak zmieniam zoom to zawsze daje body otworem do dolu.
A co do gruszki to PiWi napisal wsio. Moge sie tylko dolaczyc...
Pozdrawiam

Kaczy

Piotrek

bbb

Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Jak już wcześniej pisałem gruszka w moim przypadku już nie pomoże, dlatego skłaniam się ku bardziej inwazyjnej i radykalnej metodzie czyszczenia matrycy czyli użycie tzw. Sensor Swabs.

Tutaj jest o nich trochę więcej:

[link widoczny dla zalogowanych]

Wybiorę się jutro na giełdę fotograficzną, może je dostanę. Smile

Pozdrawiam,

Bartek

Gabik

Airliner