Forum Forum lotnictwa Strona Główna Forum lotnictwa
To tu spotykają się pasjonaci lotnictwa by troszkę o nim podyskutować.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

WRO-MUC-DXB-MUC-WRO

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum lotnictwa Strona Główna -> Raporty z podróży lotniczych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mapa




Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: WRO/EPWR

PostWysłany: Czw 20:53, 23 Lut 2006    Temat postu: WRO-MUC-DXB-MUC-WRO

Witam wszystkich,

Mimo, że przeglądam to forum od dłuższego czasu, po raz pierwszy postanowiłem aktywnie zaznaczyć swoją obecność i pewnie czasami będę się tu pojawiał. Generalnie, jak wszyscy tutaj, pasjonuję się lotnictwem pasażerskim, choć nie jest mi dane pracować w tej branży (a szkoda..). Oto mój krótki opis ostatniej (lutowej) podróży do ZEA.

WRO-MUC, LH 3289
Samolot przyleciał z MUC opóźniony 25 min więc planowy wylot z 1255 przesunął się na 1320. Pani przy odprawie skrupulatnie sprawdziła nasze wizy (promesy) i z niedowierzaniem spytała się czy na pewno wracamy po 3 dniach:) . Lot odbywał się samolotem De Havilland DHC 8 400 pod egidą Augsburg Airways. Muszę przyznać, że jest on zdecydowanie bardziej cichy niż nasze wysłużone ATR-y (odczułem to tym bardziej siedząc przy śmigle). Sam lot bardzo spokojny, obłożenie na poziomie 75-80%, standardowo kanapka i napoje. Około 1430 wylądowaliśmy w Monachium. W odróżnieniu od FRA, większość zaparkowanych samolotów to Lufa i AirDolomiti. A może to tylko taka pora? W każdym razie mieliśmy perspektywę 7h w oczekiwaniu na wieczorny lot. W terminalu zrobiło się tłoczniej dopiero po godz. 18 kiedy to zaczęły startować samoloty do BKK, GRU, DEL czy PEK.

MUC-DXB, LH 638, D-AGM “Görlitz”
Boarding ze strefy tranzytowej zaczął się o 2110, ale wszystko przebiegło sprawnie i planowo o 2135 można było ustawić się do startu (m.in. za B 747 Thai do BKK). Muszę przyznać, iż byłem trochę (oczywiście pozytywnie) zdziwiony ilością paxów w naszej maszynie A 340-300. O ile w Business Class był komplet, o tyle LF w Economy na poziomie 60-70%. Można było więc spokojnie się rozłożyć, a rząd 20 (tuż za BC) na skrzydle dawał nieco więcej miejsca na nogi niż inne. Filmy, które Lufa obecnie proponuje na lotach na Środkowy Wschód, nie należą do najlepszych (w tę stronę puścili bajkę), więc nie pozostawało mi nic innego jak próbować zasnąć. Oczywiście po pierwszym ciepłym posiłku (wołowina lub baranina z ryżem, sałatka, bułeczka). Dobrze, że zjedliśmy coś wcześniej na lotnisku Very Happy . Lot przebiegał b. spokojnie (a i A340 jest cichy w porównaniu np. z B747), choć gdzieś na wysokości Arabii Saudyjskiej trochę nami zatrzęsło. Wtedy to stewardessy zapaliły światła i w ten sposób wszystkich pobudziły, a jak się później okazało największe turbulencje mieliśmy już za sobą Smile . Tak czy inaczej, za chwilę zaczęły rozdawać przekąski (solone orzeszki) i napoje, no a potem rozpoczęliśmy już powolne podchodzenie do lądowania. Było jeszcze ciemno (przed 6 rano), a z góry widać było mnóstwo oświetlonych platform wiertniczych na Zatoce Perskiej (w końcu tutejsi szejkowie wydobywają 10% światowej ropy naftowej). Lądowanie przyjemne, przy rękawach praktycznie same Emiratki (cóż to za przyjemny widok Smile ), z innych linii zauważyłem jedynie Ethiopian i Kuwait Airways. Zaparkowaliśmy przy rękawie B12 i można było przechodzić do terminalu im. Szejka Rashida. Prawdę mówiąc spodziewałem się, że będzie on nowocześniejszy, ale okazuje się, że już budowany jest nowy, który z pewnością przyćmi obecny rozmachem i wielkością. Jeszcze tylko Passport Control (trafił mi się Arab w turbanie, który miał taką minę jakby go tam posadzono za karę) i można było wyjść na zewnątrz (7 rano, ok. 24 stopni).

DXB-MUC, LH 639, D-AGM „Görlitz”
Uprzedzano nas aby zjawić się przynajmniej 2,5-3h przed wylotem jeśli chce się jeszcze zrobić jakieś zakupy. Tak też uczyniliśmy, ale mimo to, po zjedzeniu szybkiego śniadania (polecam to miejsce obok gate’u H15 również ze względu na przedni widok na samoloty), zostało mi tylko 25 min aby pochodzić po Dubai Duty Free. Wspomnę jeszcze tylko o niewielkich kłopotach z systemem komputerowych przy check-in, przez co też straciliśmy kilka chwil. Jeśli chodzi o Duty Free, to kolejne rozczarowanie – sklepów bardzo niewiele (a i ceny nie najkorzystniejsze w porównaniu z tym jak ponoć było kiedyś). W każdym bądź razie i tak w ostatniej chwili (0830 i final call) udało mi się dostać na pokład Smile. Maszyna ta sama co ostatnio Sad , miejsce 40A, więc jeszcze mniej przestrzeni na nogi, ale w nagrodę ponownie LF na poziomie 70%, toteż niektórzy, włącznie ze mną rozkładali się w poprzek. Nie wiem z czego to wynika, może ludzie wolą latać do Niemiec Emirates i ciekawe czy do FRA też obłożenie jest na tym samym poziomie. Oczywiście BC znowu na full. Ok. 0850 kapitan się z nami przywitał, powiedział m.in., że będziemy startować z runway 2, więc po zrobieniu zwrotu można będzie zobaczyć sztuczną wyspę (budowaną już drugą palmę – Palm Deira). Jak się później okazało niewielka mgiełka nie pozwoliła na pełne delektowanie się widokiem miasta wcinającego się w Zatokę Perską. Na sam start czekaliśmy w kolejce ok. 25 minut (przed nami AZ do Mediolanu i 5 pięknych maszyn EK – zabawne, wszystkie swoim malowaniem reklamują już Mundial w Niemczech). Lecieliśmy w tą stronę trochę innym korytarzem - nad Iranem, Irakiem, Turcją, Morzem Czarnym i Rumunią. Na początek poczęstowano nas kanapką (do wyboru indyk lub wegetariańska), a już nad Europą ciepły posiłek (ryba z ryżem i kawałek sałatki). Niemieckiego „szampana” nie dało się pić, pozostawały więc inne trunki. Film pt. „Dreamer” mało kto oglądał – większość paxów spała. Generalnie przelot bez problemów, przed MUC musieliśmy tylko trochę zmienić kurs (zgodnie z aktualnymi info ukazującymi się na monitorach zawróciliśmy o prawie 180 st by po chwili raz jeszcze wrócić na podobny kurs – takie małe S). Przełożyło się to na niewielkie spóźnienie, ale dla nas nie miało to znaczenia, ponieważ następny lot mieliśmy za parę godzin.

MUC-WRO, LH 3328, D-ACRJ
Planowy wylot o 1710 opóźniał się, ponieważ okazało się, że są problemy z oprogramowaniem w samolocie. Dodam, że wstępnie mieliśmy lecieć BAe 146 by Eurowings, ale jak się okazało nie było to możliwe i po godzinie od planowego wylotu zobaczyliśmy jak bagaże z naszego samolotu są wyładowywane. Ostatecznie zostaliśmy przewiezieni autobusem w inną część lotniska gdzie czekał już na nas mały CRJ 200. Kapitan samolotu wszedł do autobusu, przywitał nas, po czym powiedział, że dopiero po zatankowaniu będziemy mogli wejść na pokład, a potem i tak jeszcze poczekamy na odpowiedni slot, który powinniśmy mieć ok. 1857. Tak też się stało i wreszcie tuż po 19 znaleźliśmy się w powietrzu. Miłe zaskoczenie, jeśli chodzi Canadiana (akurat nim leciałem pierwszy raz) to odległości między siedzeniami. Nie wiem jakie są Wasze wrażenia, ale wydawało mi się, że są one nawet większe niż w Airbusie. Na pokładzie jakaś malutka kanapka, po drodze trochę turbulencji i ostatecznie przylot do Wro z 1,5 godz. opóźnieniem.

No to by było na tyle. Mam nadzieję, że nie rozpisałem się za mocno. Może od teraz będę tu gościł częściej.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gabec
Moderator



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: KRK

PostWysłany: Czw 21:06, 23 Lut 2006    Temat postu:

bardzo przyjemnie sie czyta Twoje opowiadanie a juz wogole super i odlotowo byloby gdybys podzielil sie jakimis fotkami ( o ile takie posiadasz)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mapa




Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: WRO/EPWR

PostWysłany: Czw 22:31, 23 Lut 2006    Temat postu:

dzięki za opinię, miło słyszec:). Mam kilka fotek, choć nie najlepszej jakości, niemniej jednak spróbuję część z nich jutro tu zamieścić,
pzdr.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gabik




Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: KORD/EPKK

PostWysłany: Pią 0:27, 24 Lut 2006    Temat postu:

Jezeli chodzi o crj200 to faktycznie odnioslem podobne wrazenie. Natomiast inaczej to wygladalo jak lecialem erj135... Strasznie ciasno i nisko...
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marcinj
Moderator



Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 1:06, 24 Lut 2006    Temat postu:

ja mam fotkę Gorlitza z MUN Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mapa




Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: WRO/EPWR

PostWysłany: Pią 12:48, 24 Lut 2006    Temat postu:

Ja jeszcze nie miałem (nie)przyjemności lecieć erj135, ale byłem w środku, więc w pełni rozumiem Twoja opinię Smile

Co do zdjęcia "Goerlitza", niestety posiadam tylko 1 (przód) i to kiepskiej jakości, toteż chętnie zobaczyłbym go raz jeszcze w pełnej okazałości, jeżeli możesz się nim podzielićSmile

A ponizej kilka obiecanych fotek. Większość robiona w biegu (oczywiście poza tymi w samolocie Very Happy ), a dodatkowo najzwyklejszym aparatem, wiec sorki za jakość. Trochę się z tym bawiłem, jako że robie to pierwszy raz, ale mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu:

[link widoczny dla zalogowanych]

ta maszyna leciała do KHI, aż dziw, że tylko 2h drogi i podstawiają B777, no ale w Dubaju mieszka wielu Pakistańczyków
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
to juz Iran...
[link widoczny dla zalogowanych]
...Turcja
[link widoczny dla zalogowanych]
...i deczczowe MUC
[link widoczny dla zalogowanych]

pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marcinj
Moderator



Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 16:31, 24 Lut 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

to jeden z tych Smile wiem, że nie bardzo widać który (na niektórych jest passau). wiem, że jest goerlitz, bo mam na innych, nieobrobionych fotkach, niestety, jeszcze słabszych jakościowo)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mapa




Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: WRO/EPWR

PostWysłany: Pią 18:25, 24 Lut 2006    Temat postu:

dzięki Very Happy wydaje mi sie, że "Gorlitz" to zdjęcie 3857. Na pozostałych jest Passau, którego też zresztą miałem przyjemność widzieć w MUC; zdaje się, że leciał do Pekinu
pzdr.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum lotnictwa Strona Główna -> Raporty z podróży lotniczych Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin