Forum Forum lotnictwa Strona Główna Forum lotnictwa
To tu spotykają się pasjonaci lotnictwa by troszkę o nim podyskutować.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

WAW-AMS-BOS / BOS-AMS-WAW

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum lotnictwa Strona Główna -> Raporty z podróży lotniczych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marcinj
Moderator



Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 20:26, 10 Lis 2005    Temat postu: WAW-AMS-BOS / BOS-AMS-WAW

Zanim napiszę więcej powiem tylko, że w drodze powrotnej (A330, NWA) popsuł się system obsługujący monitorki LCD w siedzeniach, co wyglądało dość uroczo. Mianowicie na części wyświetlaczy pojawiły się komunikaty o błędach (z mały logiem pingwina, stąd wywnioskowałem, ze to Linux). Normalna konsola z ostrzeżeniami o braku różnych plików itd. To samo było na dużym "głównym" wyświetlaczu. Potem restart systemu kilkukrotny.

Tak sobie ciepło pomyślałem o programistach i o tym, co mają w tym momencie piloci na swoich wyświetlaczach... oraz o opiniach, że Airbusy są przeładowane elektroniką...

Tak czy owak doleciałem na miejsce Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jachub




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa-Wyględów

PostWysłany: Czw 22:07, 10 Lis 2005    Temat postu: Re: WAW-AMS-BOS / BOS-AMS-WAW

marcinj napisał:
Zanim napiszę więcej powiem tylko, że w drodze powrotnej (A330, NWA) popsuł się system obsługujący monitorki LCD w siedzeniach, co wyglądało dość uroczo. Mianowicie na części wyświetlaczy pojawiły się komunikaty o błędach (z mały logiem pingwina, stąd wywnioskowałem, ze to Linux). Normalna konsola z ostrzeżeniami o braku różnych plików itd. To samo było na dużym "głównym" wyświetlaczu. Potem restart systemu kilkukrotny.

Tak sobie ciepło pomyślałem o programistach i o tym, co mają w tym momencie piloci na swoich wyświetlaczach... oraz o opiniach, że Airbusy są przeładowane elektroniką...

Tak czy owak doleciałem na miejsce Smile

A pamiętacie Windows 98 i ten złowrogi niebieski ekran:"Krytyczny wyjątek"
NIezła przygoda, pewnie ludzie mieli stracha..., biedni...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marcinj
Moderator



Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 12:05, 11 Lis 2005    Temat postu:

nie widziałem, żeby ktokolwiek miał stracha.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Witek Z
Moderator



Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: WAW

PostWysłany: Pią 15:54, 11 Lis 2005    Temat postu:

No to fajnie - napisz koniecznie o NWA, bo opinie są takie sobie, a zawsze jak jestem na AMS to mam ochotę załapać się na srebrzystego ptaka NWA.

Dwa zdania komentarza. Lotnicze i nie lotnicze. Nielotnicze: moim ulubionym zdaniem z systemu windows jest: "...nieznany pracuje" - to u mnie w firmie przeszło już do legendy i zawsze jak coś się pipeszy w robocie to jest to wina "Nieznanego".
Lotnicze: Miałem dość zabawną przygodę. Kupiłem jakieś dwa lata temu bilety do Wenecji na LOT.com za około 100 zł. od sztuki. Jak je odbierałem w biurze lotu to powiedziałem pani, że to dziwna promocja, bonic o niej nie słychać. A pani mi na to: "Proszę Pana, to nie żadna promocja, tylko.... system się pomylił". Jedyne co w tym momencie przyszło mi do głowy to, że zapytałem pani, czy aby nie ta sama firma robiła systemy bezpieczeństwa lotu, bo jeśli tak to nawet 100 zł. może być wygórowaną ceną Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marcinj
Moderator



Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 14:20, 12 Lis 2005    Temat postu:

ok, jak zdjęcia wrzucę to napiszę. z tym, że ja mam niewielkie porównanie jeśli chodzi o usługi transatlantyckie, dowieźli mnie na miejsce, to najważniejsze. jeśli chcesz wiedzieć coś konkretnego, to napisz, co ma dla ciebie znaczenie.

m.

ps. młodych ładnych stewardess to na pewno nie mają Wink))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marcinj
Moderator



Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 12:11, 15 Lis 2005    Temat postu:

ok, to zapowiedziana relacja.

WAW-AMS: wczesno poranny lot, którymś ze starszych B737 KLM. obłożenie prawie 100%. w warszawie ciemno jak startowaliśmy, potem niestety chmury. w AMS b. silny wiatr, deszcz, zachmurzenie. na równoległym pasie lądował EasyJet, miło było popatrzeć. dostaliśmy nawet niezłego sandwicha: KLM wyraźnie przeszedł na kuchnię włoską i to jest dobry pomysł (kuchnia holenderska nie jest niczym nadzwyczajnym).

AMS: miałem kilka godzin, więc szybko przemieściłem się na taras. od razu po wyjściu oszołomienie, z dwóch powodów. po pierwsze, samolotów jest tyle, że nie wiadomo, w którą stronę iść z aparatem. po drugie, warunki są naprawde ekstremalne, wiatr urywa głowę, pada, ciemno. w aparacie iso 400/iso 200, prawie nie używam teleozooma. jest daszek, ale spod daszku nie da się robić zdjęć. okresami deszcz przestawał padać, to wybiegałem, żeby coś sfocić. ruch niesamowity. MD-11, B747, zadziwiająco dużo A300.

Fotki są na stronie: [link widoczny dla zalogowanych]

AMS-BOS: z tarasu zwinąłem się ponad 2 godziny przed odlotem (chociaż planowałem zejść później, w końcu miałem już boarding) i bardzo dobrze. procedury są teraz zupełnie inne niż kiedyś, nie dość, że kontrola bagażu była dwukrotna, to jeszcze jest wywiad przed wejściem do samolotu ("kto pakował", "jak dojechałeś na lotnisko"), co trwa bardzo długo. odebrali mi zapalniczkę Smile.

leciałem A330 NWA, samolot nowy, prawie pusty. trudno mi tu się wypowiadać obiektywnie, bo do tej pory na long-haulach latałem głównie LOTem i to dawno, ale:

* NWA na pewno nie dyskryminuje przy przyjmowaniu do pracy stewardów. Średnia wieku ok. 45 lat, zachowanie "amerykańskie", czyli dużo więcej swobody kosztem tolerancji.

* Witku_Z: jeśli jesteś "duży" to nie bierz raczej miejsca przy oknie: pod poprzedzającym siedzeniem znajduje się tam coś (pojemnik na kamizelkę?) co zabiera miejsce i nie pozwala na wyprostowanie nóg. pod innymi siedzieniami tego nie ma.

* catering z KLM, miniaturowa porcja jakiegoś bodajże makaronu z mięsem (mięsa 3 kawałki, każdy na 1 kęs), ciepła "ciabatta" przed lądowaniem, jakies tam napoje.

* ekraniki LCD nawet niezłe, ale pomimo, że podłączyłem swoje własne słuchawki, znacznie lepsze od tych, które rozdawali, miałem kłopoty ze zrozumieniem filmów (słaba jakość dźwięku). no ale to pewnie głównie z mojej znaj. angielskiego wynika, choć nie tylko.

* potwornie upierdliwy kapitan, który bardzo lubił konwersować sobie z paxami (oczywiście w 1 stronę). więc przez całą drogę coś nawijał. każde włączenie "zapiąć pasy" komentował, że straszne turbulencje zaraz nas czekają, że huragan wilma, a w ogole to co się będzie działo przy lądowaniu to będzie już maksymalnie straszne. do tego dochodził sygnał wzywania stewardess/stewardów, rozlegający się w całej kabinie. efekt jest taki, że nie zmrużyłem oka. pomimo zapowiedzi, lot był supergładki.

BOS: zrobiłem trochę zdjęć z tzw. Cattle Island, niestety, pogoda nie była zbyt dobra a i oświetlenie pozostawiało troche do życzenia.

fotki są na stronie: [link widoczny dla zalogowanych]

BOS-AMS: kontrola tym razem bez wywiadu, za to kazali zdejmować buty. lot prawie pełen, kapitan milczek, stewardzi jeszcze bardziej wyluzowani. ponieważ w tą stronę leci się krócej (a jeszcze wiatr nam pomógł), zrezygnowano z ciepłej kanapki (był tylko obiad, nie najgorszy, średnich "rozmiarów"). też A330, cały czas w ciemnościach.

AMS-WAW: w AMS zaczęło robić się jasno, ale nie miałem czasu (ani szczerze mówiąc siły), żeby wyjść na zewnątrz, zrobiłem kilka fotek przez szyby, niektóre wyszły, np. ta: [link widoczny dla zalogowanych]

lot powrotny w B737-300, dobra "włoska" kanapka, alkoholu KLM nie podaje w europie.

no i tyle, pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Witek Z
Moderator



Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: WAW

PostWysłany: Śro 9:38, 16 Lis 2005    Temat postu:

O, dzięki za info. Mogę tylko potwierdzić Twoje obserwacje - dotyczące KLM i AMS. Rzeczywiście, prawdą jest, że nowe kanapki w KLM są dobre - należy wybierać te z bekonem Wink , te drugie też są niezłe, ale to jednak nie to. Rzeczywiście, loty na trasie WAW-AMS prawie zawsze są full i do tego przeważnie przechodzoną trzysetką. rzeczywiście - i to jest dla mnie zastanawiające - taras na AMS ZAWSZE był dla mnie nieprzyjazny atmosferycznie, a bywam na nim głównie późną wiosną lub latem, więc powinno być OK. Potwierdzam też, że zawsze jak koło mnie odprawiał się NW w AMS, przed lotem do Stanów to był wielki Sajgon - a co ciekawe tych wszystkich kontroli dokonywali ochroniarze firmy Falck, a nie żadne służby holenderskie lub amerykańskie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marcinj
Moderator



Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1499
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 10:48, 16 Lis 2005    Temat postu:

wiesz, ja wielokrotnie fotografowałem KLM 737-800, ale nie miałem szczęścia trafić.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

co do kanapek to polecam z gorgonzolą i orzechami Smile

a sajgon przy odprawie (faktycznie dokonywanej przez falck) jest np. dla tego, że oni nie znają języków. sam musiałem z moją śladową znajomością rosyjskiego pomagać jakiejś kobiecie z litwy. a ponieważ to wszystko jest oparte na rozmowie, to bardzo to opóźnia. na szczęście nie kazali zdejmować butów (w BOS kazali).

co ciekawe, to już w WAW odprawiając bagaż do USA każą podać dane, gdzie się będzie przebywać w USA (i od razu te dane wprowadzają do systemu). w USA odciski palców, zdjęcie i oczywiście wypełniony formularz (mniej szczegółowy od tych, które były kiedyś, nie ma np. pola "cera", które mnie zawsze śmieszyło). formularz zawiera także odrywany "kwitek", który podobno oddaje się przy wyjeździe z USA. ja miałem to niewypełnione, to mi kazali wypełnić. tylko, że nikt tego nie zabrał (przekraczałem także granicę kanadyjską, ale to już samochodem). z powrotem nie było żadnych odcisków palców, tylko dokładna kontrola bagażu (ze wspomnianym zdejmowaniem butów).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum lotnictwa Strona Główna -> Raporty z podróży lotniczych Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin