Forum lotnictwa

Luck89

Przez opóźnienie budowy nowego terminalu i złą koordynację prac stołeczne lotnisko nie radzi sobie z obsługą pasażerów

Zatłoczona hala odlotów, korek najedynej drodze dojazdowej, brak miejsc do parkowania - tak wygląda lotnisko Okęcie w czasie szczytu wakacyjnych wylotów. Często pokonanie ostatniego odcinka drogi do portu lotniczego, znalezienie miejsca do parkowania i odprawa bagażowa trwają dłużej niż sam lot.

W czerwcu Okęcie odprawiło ok. 800 tys. pasażerów - to dotychczasowy rekord. Według rzecznika Portów Lotniczych Artura Buraka prognozowana na 2006 rok łączna liczba pasażerów to ponad 8 mln (stary terminal został zaprojektowany do obsługi 3,5 mln osób rocznie!).

- Pod względem komfortu podróżnych lotnisko Okęcie upodabnia się do kolejowego Dworca Centralnego - mówi Jacek Sobiński, który czekał na samolot z Dublina. - Jesteśmy w tyle za Afryką. Na zbudowanym na pustyni lotnisku w egipskiej Hurghadzie widziałem większy porządek - denerwuje się.

Największy tłok robi się w godz. 10 - 12, kiedy odlatują odrzutowce do Stanów Zjednoczonych. Kolejki do odprawy wiją się przez cały terminal. Kiedy pasażer w końcu przejdzie odprawę, może obserwowaćrozgrzebaną budowę nowego terminalu, który już od wiosny tego roku powinien przyjmować pasażerów.

- Ta budowa wygląda na fatalnie zorganizowaną - mówi Izabela Andruszkiewicz (leci z ciasnego terminalu Etiuda do Hamburga). - Na bieżąco obserwuję przebudowę lotniska w Hamburgu. Organizacja ruchu i zastępcze parkingi są tam świetnie przygotowane. Aż przykro to porównywać - macha ręką.

Na organizację ruchu na lotnisku Okęcie narzekają przewoźnicy.

- W Lizbonie lotnisko też jest w samym centrum, ale nie ma tam takich trudności komunikacyjnych. Można do niego dojechać pociągiem, a nie tylko samochodem i autobusem - mówi rzeczniczka Centralwings Iza Bogus. - Pod względem komunikacyjnym lepiej niż w Warszawie jest np. w Krakowie. Tam na lotnisko Balice jeździ specjalny pociąg - podkreśla. Kolejka kursująca między lotniskiem a centrum Warszawy zacznie działać najwcześniej w grudniu 2008 roku.

Na Okęciu brakuje miejsc postojowych. Z powodu budowy podziemnej stacji kolejowej obsługa lotniska zlikwidowała 260 miejsc postojowych na tzw. parkingu długoterminowym między barakiem zwanym terminalem Etiuda a policyjnym komisariatem. Na tym nie koniec zamieszania. Na początku lipca, kiedy stary terminal pękał w szwach, szefowie Portów Lotniczych zgodzili się na remont dwóch pięter parkingu wielopoziomowego przy hotelu Courtyard (to element kontraktu na 6,5 mln zł podpisanego na lata 2005 - 2008 z firmą Warbud). Do "Rz" dzwonili zdenerwowani czytelnicy, opisując lotniskowy chaos. Po kilku dniach zamieszania zapadła decyzja o przerwaniu prac i wznowieniu remontu jesienią.

- Zamknięcie części parkingu w tym terminie sparaliżowało ruch dojazdowy do lotniska - przyznaje Anna Suchocka z Warbudu. - Przerwanie prac było jedynym wyjściem. Nie ma zagrożenia dla harmonogramu - zapewnia. Jak radzą sobie warszawiacy odbierający najbliższych z hali przylotów? Często nie wysiadają z auta, tylko stosują metodę "na policjanta i kółeczko" - czekają z zapalonym silnikiem, dopóki nie przyjdzie policjant, a wtedy odjeżdżają, żeby wrócić pod terminal po zrobieniu kółka (do ul. Żwirki i Wigury i z powrotem).

Kiedy pasażerowie zaczną korzystać z nowego terminalu, nie wiadomo. Porty Lotnicze wciąż negocjują warunki aneksu do wartej 199 mln dolarów umowy z wykonawcą - konsorcjum Ferrovial Agroman, Budimex i Estudio Lamela (podpisany w 2001 roku okazał się dla niego niekorzystny z powodu zmian kursu waluty). Jak się dowiedzieliśmy wykonawca naciska na zwiększenie wartości kontraktu przy okazji wyposażania terminalu w zaawansowane systemy bezpieczeństwa i informacyjne. Zarząd Portów Lotniczych odpowiada "nie", godząc się tylko na aneks terminowy.

Zdaniem rzecznika prasowego Budimeksu Krzysztofa Kozioła, dopiero aneks określi szczegóły dotyczące zakresu prac przy wyposażaniu nowego terminalu. Dopóki ten klincz nie zostanie przezwyciężony, roboty nie nabiorą tempa. Według naszych informacji istnieje ryzyko, że w tym roku nie uda się przenieść do nowego terminalu nawet przylotów.

źródło - Rzeczpospolita

Pawelbelzyce

Witam

Można by przenieść post do tego tematu
http://www.lotnictwo.fora.pl/viewtopic.php?t=2567&start=60

Pozdrawiam Paweł

Gabec

wykonane, zamykam