Forum lotnictwa

wojnow

Około 500 mln zł będzie kosztował zakup 6 śmigłowców do lotów służbowych osób pełniących najwyższe funkcje państwowe.
Rząd będzie kupował po dwa śmigłowce rocznie w latach 2006-2008 - poinformował w Sejmie wiceminister obrony narodowej Stanisław Koziej, odpowiadając na pytania posłów.

Adam Szejnfeld (PO) zwrócił się do ministra z pytaniem, dlaczego rząd kupuje aż 6 luksusowych helikopterów, skoro w innych krajach, np. w Hiszpanii i we Francji, do takich celów przeznaczone są 2 maszyny. Poseł zastanawiał się również, dlaczego rząd nie ogłosił najpierw przetargu na helikoptery dla służb ratunkowych i wojska.

Wiceminister wyjaśnił, że w ofercie przetargowej określono parametry taktyczno-technicze, jakie muszą spełniać śmigłowce. Zapewnił, że spełniają one wymagania stawiane maszynom sił zbrojnych i będą też wykorzystywane dla potrzeb służb inspekcyjnych w ramach wymagań międzynarodowych.

Koziej podkreślił, że śmigłowce z których obecnie korzysta rząd powinny być wycofane z eksploatacji, ponieważ ich stan techniczny nie odpowiada międzynarodowym standardom, czyli kończy się ich dopuszczalny okres użytkowania.

Aktualnie do lotów VIP-ów wykorzystywane są cztery samoloty JAK- 40 w wersji 15- i 19-osobowej (rok produkcji 1979 i 1980), dwa TU- 154M w wersji 101- i 102-osobowej (rok produkcji 1990) oraz śmigłowce MI-8 w wersji 8-osobowej (rok produkcji 1983) i BELL 413 HP w wersji 7-osobowej (rok produkcji 1991).

O konieczności wymiany rządowej flotylli powietrznej mówi się od kilku lat. Postulował to już zespół ekspertów powołany w 1996 roku przez premiera Włodzimierza Cimoszewicza, a w 1999 r. - przez premiera Jerzego Buzka. Buzek nie zdecydował się jednak na wymianę starych jaków, obawiając się społecznej reakcji na koszty takiej wymiany.

Do poważnej awarii śmigłowca doszło 4 grudnia 2003 roku pod Warszawą. Rządowy śmigłowiec MI-8 z premierem Leszkiem Millerem na pokładzie awaryjnie lądował w lasach chojnowskich. Wcześniej nie zdarzały się awarie bądź wypadki śmigłowców dla VIP-ów.

Źródło:
Onet.pl

Gabec

No i beda nowe regi do focenia. Wie ktos moze jak to w tej chwili jest z wykorzystaniem obecnych samolotow, kto ma prawo do latania tymi maszynami. Bo skoro mamy jednego prezydenta, jednego premiera i jednego marszalka sejmu + jeden samolot zapasowy, to po co nam az 6 maszyn?

piopil

Gabec

[quote="piopil"]

Atco

Jesteśmy bogatym krajem, więc nas stać.

wr50m2

Witek Z

bzik

Wie ktos moze do jakich modeli sie przymierzaja, z tego co wiem rozpatrywane sa smiglowce Sikorsky, Agusta i Eurocopter. Moze macie jakies bardziej szczegolowe informacje?

Gabec

Quantas

Ja sobię myślę że Jaki i MI8 faktycznie trzeba juz odstawić natomiast Tutki bym zostawił.
Kupiłbym: 1 samolot klasy 737BBJ dla Prezydenta, Premiera i delegacji rządowych.
2 samoloty klasy GA np. falcon czy gulf ( jednen dla Prezydenta i jednen dla premiera oraz marszałków sejmu i senatu).

Natomiast dla dużych delegacje parlamentarnych, ewentualne loty z darami , dowóz reprezentacji narodowej czy dowóz ratowników w miejsca klęsk i wypadków (trzęsienia ziemi) pozostawiłbym tutki.

Do tego dwa śmigłowce plus bell którego mamy.

Loty pojedynczych posłów i ministrów tylko liniówkami i poza ministarami (choć niekoniecznie) tylko i wyłącznie w economiku.

Gabec

Paweł_EPWR

Żeby jeszcze latali w ważnych sprawach to by było dobrze. Mojej koleżanki wujek jest posłem z Wrocławia i mieszka w Warszawie, a że tam jest mu dobrze to cała rodzina lata sobie na jego biletach za darmo w odwiedziny. I gdzie tu sprawiedliwość??? Za te bilety tak na prawdę placimy my, podatnicy.

pb299

Dlaczego ten wątek jest w lotnictwie cywilnym? Śmigłowce będą wojskowe przecież.

/p.

Gabec

mGuitars

Smiglowce... Mi-8 sa powaznie tylko na 8 osob? Wiadomo ze jest jeszcze 1 Bell, ale pare lat temu jeszcze 36 SPLT mial takze pasazerskiego Sokoła - salonke. Co z nim sie stalo? Nie mozna by kupic kolejnych? IMHO to wozenia paroosobowych delegacji z Warszawy po kraju by spokojnie starczyly...