Forum lotnictwa

Atco

Nie że zapomnieli, mieli mieć włączony ale na przechwycenie wybrali się sami z siebie. Fakt, że nie pomyśleli o wyłączeniu. Ani o poinformowaniu kogokolwiek o ćwiczebnym przechwyceniu

YoNasHek · Dołączył: 30 Gru 2005 Posty: 140 Przeczytał: 0 tematów

YoNasHek · Dołączył: 30 Gru 2005 Posty: 140 Przeczytał: 0 tematów

I tak jeszcze uzupełnię:
Wątek przeczytałem sobie z zainteresowaniem godnym artykułu w fakcie, w szczególności:

zasieki1

protz · Dołączył: 14 Gru 2005 Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów

Atco

Tej, a co Wam się zepsuło z tym radiem jeśli to nie tajemnica?

zasieki1

A340-600

Gazeta Wyborcza | Lech Bojarski 2006-09-20

Czy leci z nami pilot, czyli jak Turcy w Krzesinach lądowali

Nie kiepska znajomość angielskiego, lecz sokoli wzrok pilota był przyczyną omyłkowego lądowania lądowania pasażerskiego boeinga 737 na lotnisku wojskowym

16 sierpnia powoli zapadał wieczór, gdy zaskoczeni wojskowi z 31. Bazy Lotniczej w Krzesinach zauważyli podchodzącą do lądowania charakterystyczną sylwetkę wielkiej maszyny. Dokładnie o godz. 19.48 czarterowy samolot tureckich linii Sky przyziemił na pasie startowym poznańskiej bazy. Wojskowi wiedzieli na szczęście, co w takich sytuacjach należy robić. Oficer dyżurny wszczął specjalną procedurę, której pierwszym krokiem było nawiązanie kontaktu z załogą. Biały Boeing 737, który stanął na pasie, został oświetlony i poddany dokładnej obserwacji. Z Ławicy przybył oddział straży granicznej ze specjalną grupą antyterrorystyczną i pirotechniczną, która jako pierwsza weszła na pokład samolotu. Na szczęście w środku nie czekała żadna przykra niespodzianka i samolot mógł ostatecznie polecieć na Ławicę.

Dlaczego turecki pilot posadził samolot na płycie 31. Bazy Lotniczej? Pierwsze hipotezy mówiły o kiepskiej komunikacji między jednym z pilotów - kobietą a wieżą na Ławicy. Pojawiły się pogłoski o słabej znajomości języka angielskiego u prowadzącej maszynę. Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych działająca przy Ministerstwie Transportu wykluczyła już jednak taką wersję wydarzeń. - Z zapisów rozmów między samolotem a wieżą na Ławicy jasno wynika, że nie było żadnych problemów z komunikacją - mówi Bogdan Fydrych, kierownik zespołu badającego poznański incydent. - Obie strony dobrze się rozumiały, nie trzeba było powtarzać komend - dodaje.

Zdaniem komisji, która do końca września przekaże oficjalną wersję raportu stronie tureckiej, winę za omyłkowe lądowanie w Krzesinach ponosi wyłącznie pilot. - Przede wszystkim kapitanem samolotu był mężczyzna, a kobieta jedynie drugim pilotem. Nie zawiodła technika ani procedury. Po prostu błąd popełnił człowiek za sterem - mówi Bogdan Fydrych. - Podchodził ścieżką do lądowania na Ławicę, ale musiał lekko odbić i, gdy zauważył po lewej stronie Krzesiny, poleciał właśnie tam. Wygląda na to, że kapitan bardziej zawierzył swoim oczom niż przyrządom - dodaje.

- Takie sytuacje się zdarzają i to nie tylko pilotom - komentuje Krzysztof Krawcewicz, redaktor naczelny czasopisma "Przegląd Lotniczy - Aviaton Revue", a zarazem pilot prywatny. - Ile razy kierowcy zdarza się zjechać z drogi nie tam, gdzie pokazuje mapa, ale tam gdzie mu się wydaje, że powinna być właściwa droga? - pyta retorycznie.

Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]

zione

heheheh a przez 13 stron na forum każdy podawał swoją wersje ROTFL !!!!!!!! Laughing

i wychdzi właśnie jak niektóre teorie super znawców lotnictwa są gÓw..... warte Very Happy

<rotfl> pozdro

sterixx

A340-600

slepowron

Danny

Zasadniczo wszyscy mieli racje bo wszyscy mowili, ze przyczyna byl blad pilota Wink