Forum lotnictwa

BN

Dla mnie W!ZZ jest taką samą linią jak SkyEurope, Easyjet, Ryanair itd. Nie patrze na skórzane fotele chociaż fajnie się na takich siedzi, ale to raczej nie sprawi że wybiore W!ZZ tylko dlatego. Poprostu należy trzeźwo patrzeć na każdego przewoźnika, a nie postępować tak jak np. Danny gdy się źle mówi o jego ukochanym FR Wink

Czy Ty Wojtku jak się cos złego pisze o Sky... Wink

Chociaż Ty masz większą samokrytykę o tym przewoźniku Razz

Ja od dziś bronię BritAir.. to także "tania" linia Razz

maciek_wadowice

ArekK · Dołączył: 22 Mar 2006 Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów

Lecialem Wizzem 4-krotnie i mam jak najlepsze zdanie o tej linii,mimo ze faktycznie jak kazde tanie linie sa problemy z dojazdami.
Jest to-jak na razie jedyny low cost jakim lecialem,wiec nie mnie porównywac z innymi ich konkurentami.
Kazdy wybiera to co mu odpowiada lub do czego zmusza go sytuacja zamieszkania lub finansowa.
Jak koledzy tu wyzej zauwazyli,podliczajac wszelkie koszty dojazdu to tanie linie wcale nie sa takie tanie,a jak dla mnie najwiekszym mankamentem jest brak wyboru dogodnych godzin lotu w porównaniu z regularnymi liniami.

Stoarn

Old

Od LCC oczekuje się taniego i pewnego przelotu. Jeśli ten cel ma byc osiągnięty, to muszą byc przycięte koszty, w sposób jak najmniej dotkliwy (czyli widoczny) dla pasażera. Czyli: niższe opłaty lotniskowe, niższe koszty pracy, noższe koszty leasingu samolotów etc. Wymusza to przede wszystkim krósze trasy (najlepiej do 2h, ale nie wiecej niż 3). W najważniejszych miastach w Europie gówne lotniska sa zatkane. Oprócz wysokich opłat mają mało wolnych slotów i lecąc na LHR zawsze sporo kołowaliśmy. Nawet raz tak było na LGW. Zaś na LTN czy STN nie było tego problemu, lot jest krótszy. LCC rzadko wożą biznes, a jesli to robią (EasyJest, Germanwings) to na niektorych trasach. Taktyka Wizza jest dla mnie jasna i przejrzysta. Latają tam, gdzie spodziewają sie dużego ruchu. Wybierają tańsze lotniska i mają niższe koszty pracy. Mają kilka hitowych tras, a reszcie ograniczają częstotliwośc. Jak jest wzrost ruchu - zwiększają (LVL). Dynamicznie reagują na zmiany (różny rozkład w poszczególnych tygodniach roku) i nie wożą powietrza. Udało im sie utrzymac przez dwa lata trasy, któych zamknięcia się szybko spodziewałem (MMX, DTM, LVL). Nie ryzykują konkurencji bezpośredniej na trasach. Jelsi jest, to nie oni o tym zdecydowali (GDN-NYO). Latają A320 (to ważniejsze niż skóra:)) . Mają permanentne promocje i w sumie niższe ceny niż inne low costy, z wyjątkiem Centrala w ubiegłym roku. Latają do Skandynawii i na lotniska Ryana (np. HHN to faktycznie hub przesiadkowy, tam ludzie z północy Europy przesiadają się na kierunki iberyjskie Ryana). Boczne lotniska są dalej (niekoniecznie - CIA, GSE), ale zawsze jest zorganizowqany dojazd. Jeśli Ryanowski lub Wizza to niezbyt drogi. To plusy. Minusy to istnienie kierunków obsługiwanych w systemie 2-4-6. Struktura cen składająca się niemal wyłącznie z opłat dodatkowych. Kiedyś wyprowadzała mnie z równowagi ich opłata kartowa, dziś mają ją już chyba wszyscy. Nie dają dobrych możliwości dolotu do BUD, skąd sa kierunki nigdy nie do uruchomienia z WAW. No i to, że konsekwentnie realizują schemat LCC, przez co zawsze bardziej atrakcyjne loty będą mieli z KTW niż z miast środkowej i północnej Polski (praktycznie nie latają z WAW na południe, bo to wydłużyłoby im czas lotów). I niestety nie latają (nawet w systemie quasiczarterowym) do Chorwacji. To jest moim zdaniem rynek dla LCC, bo biura podróży nie oferują tam lotów. Są też boczne lotniska, kóre są za daleko (Torp) lub gdzie dojazd jest lokalny (Szwecja, dośc droga Flyggbussarna).
I jeszcze jedno. Nie ma w przyrodzie perpetuum mobile. Nie będzie linii, która bedzie latała i p2p i do hubów za ceny LCC, z business class, systemem lojalnościowym, bezpłatnym cateringiem a la linie azjatyckie, samolotami długodystansowymi i do tego jeszcze z częstotliwością 3 razy dziennie oraz rezerwowymi samolotami na każdym lotnisku, gotowymi na podmiankę. Trzeba swój wybór dostosowac do własnych potrzeb i możliwości. I ważne, by było z czego wybierac.

Airliner

[quote="ArekK"]kazde tanie linie sa problemy z dojazdami.
[code]

nie kazde tanie linie : EasyJet i SkyEurope lataja na glowne lotniska

Old

[quote="Airliner"]

Airliner

[quote="Old"]

frik

Akurat jeśli chodzi o Ciampino i Fiumicino, to pierwsze jest bliżej centrum Rzymu Smile

Airliner

Old

Airliner

Old

Podaliśmy po 6 przykładów. (OTY nie liczę - wukaśnienie w poprzednim poście). Very Happy

Ale w ogóle to jak tak dalej pójdzie to Skt będzie latał może i na głóne lotniska, ale nie do najważniejszych miast (Londyn).

Piekny · Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 256 Przeczytał: 0 tematów

pogodze Was. Sky stara sie latac na glowne lotniska. i gdy ma do wyboru to leci na arlande a nie na skavste, czy na zavanteem a nie do charleroi. jednak nie oczekujmy ze bedzie latal do FRA, CDG, czy LHR (schiphol to naprawde duzy sukces). majac do wyboru orly i beauvis wybral wedlug mnie lepsze i chyba drozsze orly.