Forum lotnictwa

eu01 · Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 625 Przeczytał: 0 tematów

Jak donosi brytyjski [link widoczny dla zalogowanych], wyraźnie rosnie liczba przypadków przemocy na pokładach samolotów. Biorąc pod uwagę tylko brytyjskie samoloty, liczba incydentów tzw. furii powietrznej zdążyła się od roku 2003 podwoić. Między marcem 2005 i marcem tego roku odnotowano 1359 przypadków agresywnego zachowania, z których 56 zostało oznaczonych jako "poważne". Te poważne zagrażają już bezpieczeństwu lotu lub osób na pokładzie.
Większość spraw dotyczy obrażania załogi pokładowej lub innych pasażerów, przy czym polecenia obsługi pokładowej są w co czwartm przypadku całkowicie ignorowane. Zazwyczj ogranicza się to do czynności werbalnych, jednak użycie siły przez agresora odnotowano w 142 przypadkach.

Nie będzie niespodzianką, że nadużycie alkoholu i niedozwolone palenie tytoniu mają tu swój bardzo widoczny udział (np. na niedozwolonym paleniu w ubikacjach zostało przyłapanych 455 awanturników). 80% rozrabiających to mężczyźni, a na karb alkoholu należy położyć ponad trzecią część incydentów.

Rachunki za awanturnictwo bywają zawrotne. Na początku tego miesiąca szkocki pasażer MyTravel po wypiciu butelki wódki zaczął grozić personelowi i pasażerom w czasie lotu z Fuerteventura do Glasgow, co skończyło się lądowaniem w Santiago de Compostela i rachunkiem na kwotę 40 tysięcy funtów za przenocowanie w tamtejszym hotelu 167 pasażerów.

Niestety, awantury zdarzają się nie tylko na pokładzie angielskich samolotów i nie tylko obywatele brytyjscy je wywołują. O kilku incydentach z udziałem Polaków pisaliśmy już na tym forum, są również takie, o których dowiadujemy się (przynajmniej ja) przy tej okazji po raz pierwszy. Tak na przykład "Polish Martini model", jak ją określono, Marzena Kamizela, po nadużyciu alkoholu (Martini być może?) stała się agresywna na pokładzie samolotu z Heathrow do Nowego Yorku. Zaczęła domagać się więcej wina, tańczyć na swoim siedzeniu, aż w końcu pobiła usiłującą uspokoić ją stewardessę, a druga zasłabła. W odsiecz załodze musieli wyruszyć pasażerowie, aż wreszcie angielski piłkarz Danny Mills zdołał ją obezwładnić, a samolot wylądował w kanadyjskiej bazie RAF-u Goose Bay, gdzie awanturnicę aresztowano.

Gabec

Zewnetrzne piekno jest polskie ale juz wnetrze zagraniczne Wink

Born in Poland, she grew up in Göteborg in Sweden and her career started when she won a beauty competition at the age of 16.

STYRO

Gabec

Szanowni "krecik01" oraz "Jan Kostka" - jeśli macie jakieś kompleksy wynikające z miejsca urodzenia to leczcie je na PW, forum zostawcie na tematy związane z lotnictwem /G

tonej · Dołączył: 17 Lis 2006 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów

Jan Kostka · Dołączył: 22 Paź 2005 Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów

KubaN

Hmm... w końcu treść postów jest odpowiednia do tytułu tematu, więc nie rozumiem cenzury...

krecik01

Sorry Gabec, ale musze zabrać głos. Jan Kostka napisał, że to nasza taka polska natura, pijaków i awanturników i stad wziął sie m.in incydent z tą pięknością na pokładzie samolotu. Jakby nie patrzeć temat związany z lotnictwem. Ja tylko napisałem, aby przestać generalizowac, że wszyscy polacy to pijacy i awanturnicy. To, że ktoś się opił i zaczął robić zadyme na pokładzie samolotu, nie znaczy, że każdy Polak, który leci samolotem taki jest...

A co do tego leczenia, to chyba troche przesadziłeś ...

Pozdrawiam i trochę wiecej rozwagi przy usuwaniu postów ...

Edit:
Z mojej strony, koniec dyskusji na ten temat.

Gabec

Moze masz racje, leczenie powinno być w "" - przepraszam, co nie zmienia faktu ze zeszliście całkiem z tematu pisząc o wyższosci a raczej niższosci Polaków itp stad moje kasowanie

airbusa380

Ja też sie wypowiem na ten temat-

Słuchajcie każdy Polak mówi że Polacy to pijacy awanturnicy i że wstyd sie przyznać ale skoro każdy z Nas jest idealny to kto buduje nam ten wizerunek??