 |
Forum lotnictwa
To tu spotykają się pasjonaci lotnictwa by troszkę o nim podyskutować.
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
KuB@
Gość
|
 Wysłany: Nie 0:17, 30 Kwi 2006 Temat postu: Sterowanie samolotem (zmieniony tytuł) |
|
|
Tak juz od dluzeszego czasu ogladam fotki z kokpitow A i sie zastanawiam... Jak kapitan w A330-223 moze sterowac lewa reka uzywajac joysticka?? Rozumiem sterowac lewa reka uzywajac wolantu, ale joysticka??
Zobaczcie sami:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Gabec
Moderator
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: KRK
|
| Wysłany: Nie 0:21, 30 Kwi 2006 Temat postu: Re: Sterowanie w A330-223 |
|
|
| KuB@ napisał: | Tak juz od dluzeszego czasu ogladam fotki z kokpitow A i sie zastanawiam... Jak kapitan w A330-223 moze sterowac lewa reka uzywajac joysticka?? Rozumiem sterowac lewa reka uzywajac wolantu, ale joysticka??
Zobaczcie sami:
[link widoczny dla zalogowanych] |
Jakoś sie musi przywyczaić . Ale ciekawsza wydaje sie zamiana miejscami, gdy FO awansuje na CPT. W samolotach z wolantem to chyba raczej nei problem a tu mimo tego ze masz całkiem spory nalot musisz sie przEzwyczajać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
KuB@
Gość
|
| Wysłany: Nie 3:34, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Tez mnie to zastanawialo... Jak ma wolant to ma wolant, a tutaj to doslownie nauka wszystkiego od nowa  A awans z F/O na CPT w innych samolotach chyba tez nie jest latwy. Popatrz np. na ustawienie monitorow. CPT ma nawigacyjny (GPS, VOR itp. itd.) po prawej a F/O po lewej. Tak samo jest z przepustnica (tak sie to w C-152 nazywa wiec prosze mi wybaczyc jak w B767 nazywa sie to cudo inaczej  ). CPT ma ja od prawej i obsluguje ja prawa reka, a F/O ma ja od lewej i obsluguje lewa reka. Po 5 latach jako F/O to rzeczywiscie moze byc maly problem z przesiadka, bo zamiast przy ladowaniu trzymac wolant prawa reka to trzymasz go lewa, a prawa masz na przepustnicy. To tylko takie moje male 5 groszy... Wrocmy jednak do tematu Airbusa 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
slepowron
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: KOAK
|
| Wysłany: Nie 4:38, 30 Kwi 2006 Temat postu: Re: Sterowanie w A330-223 |
|
|
| KuB@ napisał: | Rozumiem sterowac lewa reka uzywajac wolantu, ale joysticka??
|
Nie ma roznicy czy wolant czy joystick. Wlasnie dlatego ze piloci ucza sie latac i sterowac wolantem lawa reka maja naturalny odruch do sterowania samolotu lewa reka. Jak przyszlo mi kupowac joystick do FS9 to poszedlem zeby zobaczyc czy jest ktos na rynku kto sprzedaje joystick na lewa reke. Znalazlem tylko taki jeden - Saitek Cyborg 3D (moze byc na lewa lub prawa). Wszytkie inne byly na prawe reke. Mimo ze jestem jak najbardziej prawo-reczny wole trzymac joystick w lewej rece bo tak zawsze latalem Cessnami i Piperami (z wolantami oczywiscie). Tylko w samolotach wojskowych (F-16, itp) trzymasz joystick w prawej rece. Jakby ktos teraz chcial ze mnie zrobic 1-ego oficera i kazal mi sterowac prawa reka (obojetnie czy Airbus czy Boeing) to mialbym problem ale pewnie bym sie przyzwyczail.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Adams_
Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: EPWA
|
| Wysłany: Nie 11:40, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
W FS9 latam Airbusem A320, na poczatku nauki mialem dosc spory problem z przestawieniem sie z reki prawej na lewa. Dzis nie widze dla siebie innego polozenia joya niz lewa strona. Doszedlem do perfekcji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
bedrzich
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: OTBD
|
| Wysłany: Nie 15:57, 30 Kwi 2006 Temat postu: Re: Sterowanie w A330-223 |
|
|
| KuB@ napisał: | Tak juz od dluzeszego czasu ogladam fotki z kokpitow A i sie zastanawiam... Jak kapitan w A330-223 moze sterowac lewa reka uzywajac joysticka?? Rozumiem sterowac lewa reka uzywajac wolantu, ale joysticka??
|
Można - nie ma z tym problemu! Wątpliwości znikają kiedy po raz pierwszy zasiada się w kabinie - od razu pilot czuje się wygodnie i swojsko.
W sumie to zdecydowana większość cywilnych samolotów szkolnych, z miejscami obok siebie jeśli ma wolanty to i tak sterowanie silnikiem znajduje się na konsoli środkowej, tak więc w efekcie z lewego fotela lata się lewą ręką a z prawego prawą a drugą ręką steruje się silnikiem, zaś siły na sterownicach są takie, że większość jeśli nie wszystkie manewry można wykonać jedną ręką. Tak więc umieszczenie joystików na burtach w Airbusach jest niejako kolejnym etapem zastosowania ergonomii w kokpicie. Przy okazji uzyskano doskonałą widoczność absolutnie całej tablicy przyrządów, podczas gdy zdarza się że wolant jednak może zasłaniać jakąś jej część.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Gabec
Moderator
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: KRK
|
| Wysłany: Nie 16:25, 30 Kwi 2006 Temat postu: Re: Sterowanie w A330-223 |
|
|
| slepowron napisał: | | Jakby ktos teraz chcial ze mnie zrobic 1-ego oficera i kazal mi sterowac prawa reka (obojetnie czy Airbus czy Boeing) to mialbym problem ale pewnie bym sie przyzwyczail. |
To jakby Cie posadzic nawet w Cesnie z prawej strony to mam rozumieć ze powinienem zaczać pisać pospiesznie testament i robić w miare błyskawiczny rachunek sumienia, bo bezpieczeństwo lotu może być zagrożone 
No dobra,ale w krytycznych sytuacjach masz 2 rece na sterach (wolancie) i nie ma znaczenia czy siedzisz na lewym czy prawym fotelu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
bedrzich
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: OTBD
|
| Wysłany: Nie 17:12, 30 Kwi 2006 Temat postu: Re: Sterowanie w A330-223 |
|
|
| Gabec napisał: |
To jakby Cie posadzic nawet w Cesnie z prawej strony to mam rozumieć ze powinienem zaczać pisać pospiesznie testament i robić w miare błyskawiczny rachunek sumienia, bo bezpieczeństwo lotu może być zagrożone |
Przy pewnym doświadczeniu to którą ręką się steruje ma drugorzędne znaczenie
| Gabec napisał: |
No dobra,ale w krytycznych sytuacjach masz 2 rece na sterach (wolancie) i nie ma znaczenia czy siedzisz na lewym czy prawym fotelu.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ze swojej strony mogę Cię zapewnić, że samolotem jak 737 da się zrobić jedną ręką WSZYSTKIE manewry normalne i awaryjne - wyjątkiem jest Manual reversion czyli całkowita awaria hydrauliki - wtedy sterowanie jest CAŁKOWICIE ręczne, i wtedy potrzeba obu rąk, a czasem i obu pilotów  . W 330/340 redundancja systemów jest taka, że zawsze jest jakiś system dzięki któremu zachowane jest sterowanie i z sterowaniem radzi sobie nawet filigranowa dziewczyna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
slepowron
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: KOAK
|
| Wysłany: Nie 19:21, 30 Kwi 2006 Temat postu: Re: Sterowanie w A330-223 |
|
|
| Gabec napisał: | | To jakby Cie posadzic nawet w Cesnie z prawej strony to mam rozumieć ze powinienem zaczać pisać pospiesznie testament i robić w miare błyskawiczny rachunek sumienia, bo bezpieczeństwo lotu może być zagrożone |
A instruktor moj siedzial po prawej stronie ... ten musi latac z obu stron. 
| Cytat: | | No dobra,ale w krytycznych sytuacjach masz 2 rece na sterach (wolancie) i nie ma znaczenia czy siedzisz na lewym czy prawym fotelu. |
Nie wiem ile i kiedy takie krytyczne sytuacje bywaja. Mnie zawsze uczyli - lew reka na wolancie, prawa na przepustnicy. Jak cwiczylismy korkociag (krytyczna sytuacja?) to tez mialem lewa reke na wolancie, prawa na przepustnicy. Powiem ze chyba w ciagu 300 godzin lotu ktore mam nigdy nie trzymalem obu rak na wolancie. Ale oczywiscie w duzych samolotach jest moment jak piloci pownini nagle trzymac wolant dwoma rekami (nie mowimy o zadnych awariach) - czy moze ktos wie kiedy (zagadka)?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Zdun
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: EPWA
|
| Wysłany: Nie 19:28, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Start ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
slepowron
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: KOAK
|
| Wysłany: Nie 20:11, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Tak. Start zaczyna sie ze pilot latajacy (PF) trzyma rece na przepustnicy, ale jak osiagna szybkosc V1 to rece schodza z przepustnicy i naogol ida na wolant. Jest to standartowa procedura - przy V1 piloci sa zmuszeni do stratu nawet jakby stracili silnik - dlatego zdjecie rak z przepustnicy jest podkreslebiem tego faktu. Dotyczy to wszystkich samolotow ktore regulaminowo obowiazuje stosowanie sie do V1. Mozna to zabczyc na wielu filmach ze startow.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Gabec
Moderator
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: KRK
|
| Wysłany: Nie 22:10, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Slepowron, na której lekcji pilotazu uczą lądowac?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
slepowron
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: KOAK
|
| Wysłany: Nie 23:00, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
| Gabec napisał: | | Slepowron, na której lekcji pilotazu uczą lądowac? |
Nie wie jak innych, mnie uczyli praktycznie wszystkiego od zaraz. Na pierwszej lekcji juz sam kolujesz, startujesz. Oczywiscie instuktor siedzi z boku. Juz na 3-4 lekcji probujesz ladowac ale instuktor robi zasadnicze korekty - samemu nie masz szans. Zobaczylem do mojego logbook - po jakiejs 9-tej godzine zaczyna sie okres gdzie przez nastepne 4-5 godzin robisz nic tylko cwiczysz tzw. "touch-and-go's" - intensywny trening ladowania. Moja instruktorka byla calkiem seksy babka (na szpilkach !!) rodem z Kolumbii, nawet pamietam jej pelne imie - Ana Hoyos. W pewnym momencie tego treningu touch&go ona mi nagle mowi - wiesz to ostatnie ladowanie zrobiles sam, ja nic nie pomagalam, a ja na to "o tak ??". W moim przypadku kulminacja byla w jakiejs 15-godzinie treningu - pierwszy lot solo kiedy instruktor wysiada z samolotu. Sam startujesz, robisz kolko wokol lotniska i sam ladujesz, robisz to dwa razy i dostajesz dyplom ze wykonales solo. W moim przypadku bylo to 28.VII.1981 - niedlugo bedzie 25-lecie, pewnie otworze moje najlepsze wino na ta okazje
Jak zjawilem sie na moj koncowy egzamin z egzaminatorem z FAA (starszy facet mial za soba 20 lat na Boeingach) ten mi sie pyta: kto byl twoim instruktorem, a ja na to - Ana Hoyos - a on: "Jak ty mogles z nia latac nie myslac bez przerwy o seksie" Te rzeczy sie pamieta, he, he.
Uczylem sie latac na samolocie Cessna 150 (nie 152). Wlascicielem byl policjant ktory mial jednoczesnie uprawnienia mechanika samolotowego (A&P) wiec sam wszystko mogl naprawic. Placilem tylko za samolot (tzw "dry rate"), za paliwo musialem placic osobno na stacji. Wiesz Gabec ile placilem? - placilem $9 za godzine lotu (bez paliwa). I to byl dodatkowy unikat bo placilem nie za godzine "hobbs" (jak elektryka jest wlaczona) tylko za "tach-time" - czyli godzina liczona wzgledem licznika tachometrowego w samolocie. Jak cwiczysz ladowania, kolujesz na lotnisku, itp to silnik pracuje na wolniejszych obrotach i godzina wtedy ci sie efektywnie wydluza -latasz czesciowo za darmo. Teraz jest to prawie niemozliwoscia znalezc taki uklad - placisz za hobbs czyli w momencie jak wlaczysz elektryke licznik zaczyna chodzic. No i teraz jak wynajmusz taka Cessne 152 to masz stawke godzinowa (okolo $60-70) w ktora jest wliczone paliwo. Nikt sie juz nie bawi w rentowanie suchego samolotu. Szkoda bo nie masz wtedy bodzca na oszczedzanie paliwa - latasz z gazem do dechy jak tylko mozna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
KuB@
Gość
|
| Wysłany: Pon 20:40, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja tam mam slaba lewa reke hehe. Moze kiedys mi sie zmieni
BTW ciekawy post napisales slepowron. Musze powiedziec ze duzo sie dowiedzialem Z tego co wiem to tutaj gdzie sie ucze latac to licza tach-time i place $70 za godzine za C-152. No coz... trzeba bedzie na solo latac z predkoscia 70-80kts
P.S. Jak gadalem ostatnio z instruktorem to powiedzial ze na drugiej lekcji chce zebym sam wystartowal i sprobowal wyladowac. Jednym slowem trening leci szybciutko. . Jak dla mnie to spoxxx...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Huby
Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
|
| Wysłany: Wto 8:54, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
grztus napisał:
| Cytat: | | Porozmawialiśmy jeszcze chwilę, przede wszystkim chciałem wiedzieć czy nie miał problemów z awansem z drugiego pilota, który w A320 steruje prawą ręką, na kapitana, który ma joystick po lewej stronie. Powiedział że po prostu trzeba się przyzwyczić, nie ma rady... |
Jest to cytat z relacji grztus z lotu Wizzair-em, a dokladniej z rozmowy z CP.
Relacja znajduje sie tutaj:
http://www.lotnictwo.fora.pl/viewtopic.php?t=1496
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
